Rozłąka jest dla miłości tym, czym wiatr dla ognia: małą ugasi, a dużą roznieci do szaleństwa. Z taką opinią pisarzy zgadza się z pewnością Weronika Książkiewicz (39 l.), która postanowiła podzielić się ze światem swoją miłością.
Choć od lat milczy na temat spraw sercowych, to tym razem umieściła w sieci zdjęcia z ukochanym.
I opatrzyła je komentarzem: "Normalnie nie dzielę się takimi zdjęciami, ale miłość w czasach zarazy jest naprawdę trudna, próbuję zachować spokój, ale trochę już wariuję i chodzę po ścianach. Krótko mówiąc, strasznie tęsknię. Hezi you are my treasure, I miss you so much..." (Hezi, jesteś moim skarbem, bardzo za tobą tęsknię - red.).
Kim jest tajemniczy wybranek pięknej gwiazdy? Na podstawie informacji z sieci wiadomo, że jest to prawdopodobnie mieszkający w Berlinie biznesmen pochodzący z Izraela.
Ona sama nie zdradza żadnych szczegółów; dobrze wie, że jedynie z dala od fleszy ich uczucie może dojrzewać w spokoju.
Kilka miesięcy temu pytana o miłość, odparła: - To jest coś dla mnie tak cennego, że to chowam do szkatułki i tam trzymam. Tak jak ze skarbami. Trzyma się je głęboko w szkatułce, w sejfie.
Teraz, podobnie jak wielu rodzinom, pandemia postawiła jej życie na głowie. Podczas gdy sporo osób narzeka, że jest skazana na współmałżonków 24 godziny na dobę, ona ma odwrotnie.
Zamknięcie granic spowodowało, że dzielą ją z partnerem setki kilometrów. I nie ma żadnego znaczenia, że mieszkają w sąsiednich krajach. Są rozdzieleni.
"Czy jest tu ktoś, kto też tak został rozdzielony?" - pyta smutno aktorka w dalszej części komentarza. Wiele osób pospieszyło z pocieszeniem, a także z gratulacjami.
Czytaj dalej na następnej stronie
Do tej pory nie miała szczęścia w miłości. Przed laty związała się z biznesmenem Krzysztofem Latkiem, z którym ma ukochanego syna, Borysa (10 l.).
Ta relacja zakończyła się jeszcze przed narodzinami chłopca. Potem Weronika nie miała czasu na randki, godząc opiekę nad małym dzieckiem z pracą.
Kilka lat temu spotykała się ze słoweńskim reżyserem Mitją Okornem, ale i ten związek nie przetrwał.
A w 2018 r. łączono ją z kolegą z planu "Leśniczówki", Markiem Bukowskim (51 l.). Jednak żadne z nich nie potwierdziło, że są parą.
Ale teraz jej błyszczące oczy mówią wszystko.
Gdy dziennikarze tygodnika "Świat i ludzie" poprosili ją o komentarz, odparła: - Nic już nie chciałabym dodawać. Życzę wszystkim, żeby już się to skończyło.
Swój wpis o tęsknocie zakończyła słowami: "Jest to bardzo ciężkie, ale wierzę w to, że to co się teraz dzieje, połączy już na wieki. Amen".
A odpowiadając na słowa Anny Muchy (40 l.), dodała jak wyobraża sobie moment spotkania po tej przymusowej separacji: "to będzie jak scena z filmu".
I z pewnością ma rację. Jak piszą poeci: im dłuższa rozłąka, głębsza tęsknota, tym większa słodycz spotkania...
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
