Modelka i aktor od lat tworzą luźny związek, wychowując 7-letnią Lenkę i prawie 2-letniego Leona. "Ja jestem facetem, który idzie na polowanie, Violka zajmuje się ogniskiem domowym, czyli dziećmi" - mówi aktor.
Swoją partnerkę określa mianem "mamuśka" lub "mama moich dzieci", żartując, że chciałby mieć pięcioro pociech. Nie do końca podoba się to Violi.
Modelka nie ukrywa bowiem, że chciałaby wrócić do pracy i zająć się swoim życiem.
"Absolutnie nie zamierzam powiększać rodziny. Z moim podejściem do wychowania dzieci, musiałabym się temu zupełnie poświęcić, a tego bym nie chciała" - powiedziała w wywiadzie, dodając, że też chce się czuć ważna i spełniona.
"Mój synek wkrótce pójdzie do żłobka, właśnie po to, bym mogła poświęcić czas na to, żeby zająć się sprawami zawodowymi".
Warto przypomnieć, że zanim Kołakowska poznała Karolaka, była modelką i próbowała swoich sił w aktorstwie. Zagrała m.in. w filmie "Egoiści" Mariusza Trelińskiego, serialu "Kryminalni" i sitcomie "Daleko od noszy". To właśnie na planie "Kryminalnych" poznała Tomka.
Czy poradzi sobie bez protekcji partnera? Jej znajomi są tego pewni!
"Viola obdarzona jest wieloma talentami. Ma na przykład smykałkę do urządzania wnętrz, mogłaby pracować jako stylistka albo dekoratorka" - mówi tygodnikowi "Dobry Tydzień" przyjaciółka Kołakowskiej.
"Jest wspaniałą mamą, ale po tylu latach zajmowania się głównie dziećmi, tęskni za innym światem, chciałaby coś zrobić dla siebie, rozwijać się. Spełniona kobieta to szczęśliwa matka" - kwituje.
Jak na słowa partnerki zareaguje Tomasz Karolak? Wie jedno: żadnego ślubu!
"Ja do życia podchodzę bardzo egoistycznie. I hedonistycznie. Musi być tak, jak ja chcę. Jestem z tych, co jak coś nie tak, to walizka i spadam" - wyznał Karolak w jednym z wywiadów.
