Minęły dekady od czasu, gdy widziały się po raz ostatni. Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska (71 l.) od początku swoich karier były zaciekłymi rywalkami. Oskarżały się o kradzież piosenek, kopiowanie wizerunku.
W Opolu w 1977 r. doszło między nimi do słynnej bójki na kapelusze. Po czym zerwały kontakt. Ale czas leczy rany i dziś jedna z rywalek zdecydowała się wyciągnąć rękę do zgody.
- Miło byłoby się spotkać, bo myślę o niej z sympatią. Chciałabym z nią znów wystąpić, najlepiej nagrać coś nowego. Choć cover też mógłby być - zadeklarowała ostatnio Maryla.
Być może dawne urazy poszłyby w niepamięć, gdyby Urszula o pojednawczym geście Rodowicz dowiedziała się nie z prasy, a osobiście od Maryli. Słowami rywalki była tym bardziej zdziwiona, że swoją karierę wokalną zakończyła już w 1991 r., zapowiadając, że na scenę wróci tylko wtedy, gdy będzie miała ważny powód.
Czy dojdzie do pojednania z Marylą? Wiele wskazuje na to, że nie.
- Jedyny możliwy komentarz po lekturze tego, co przeczytałam: "Bez komentarza" - powiedziała "Na Żywo" Sipińska.
***
Zobacz więcej materiałów:
