Ula Chincz (42 l.) zdecydowała się na odważne wyznanie. Jeszcze nigdy nie zdradziła aż tylu szczegółów ze swojego życia prywatnego, a jak się okazuje, jest ono pełne niespodziewanych zbiegów okoliczności!
Ula Chincz (42 l.) to jedna z najbardziej lubianych dziennikarek TVN-u. W swoich programach dzieli się z widzami nie tylko poradami dot. prowadzenia domu, czy związków, ale także pozytywną energią.
Ostatnio jej aktywność skupia się głównie na prowadzeniu kanału na YouTubie „Ula Pedantula”. Ma to bezpośredni związek z ciążą prezenterki, którą dopiero niedawno ogłosiła w mediach społecznościowych.
Już na przełomie grudnia i stycznia na świat przyjdzie drugi syn gwiazdy i jej męża Sławomira Chincza.
Dziennikarka rzadko dzieli się szczegółami z życia prywatnego, dlatego na jej profilu próżno szukać zdjęć z ukochanym, czy rodzinnych obrazków.
Jedyny wyjątek zrobiła z okazji 14. rocznicy ślubu, zamieszczając na swoim Instagramie romantyczny wpis:
„14 lat temu wyszłam za mąż za tego faceta i to była NAJLEPSZA decyzja w moim życiu! Dzisiaj życzyłabym sobie, tylko żeby nasze wspólne, kolejne lata były tak samo udane, jak pierwsza czternastka”.
Teraz zdradziła kolejną ciekawostkę. W rozmowie z Izabelą Janachowską w ramach cyklu „Śluby gwiazd” opowiedziała, jak poznała swojego męża.