Reklama
Reklama

Rozśmieszał na ekranie. Mało kto wie, przez co przeszedł w młodości

Arkadiusz Jakubik od lat jest jednym z bardziej rozchwytywanych aktorów w Polsce. Jego talent i podejście do pracy ceni wielu reżyserów, a sam aktor kreuje role w taki sposób, by te zostały zapamiętane przez widza. Pomimo tego, że kojarzy go dużo osób, mało kto wie, jaki jest na co dzień i przez co przeszedł!

Arkadiusz Jakubik: artysta wszechstronny

Arkadiusz Jakubik na ekranie zadebiutował w latach 70. XX wieku, ale rozpoznawalność przyszła niemalże 20 lat później. Szersza publika pokochała go za rolę Rysia w "13 posterunku".

Aktor bawił i rozśmieszał fanów serialu, ale wielokrotnie udowodnił, że jest wszechstronnym artystą i nie tylko w komedii czuje się dobrze. Dostał angaż w najpopularniejszych rodzimych filmach, takich jak: "Ostatnia rodzina", "Kler", "Dom zły", "Drogówka", czy "Pod mocnym aniołem".

Reklama

Od lat spełnia się również w roli wokalisty w zespole Dr Misio. Jest również miłośnikiem zwierząt, a jego czworonożnym przyjacielem jest pies o imieniu Bazyli.

Pomimo tego, że stał się jednym z popularniejszych polskich aktorów, to niewiele wiadomo o jego życiu prywatnym. 54-latek nie afiszuje się opowieściami o sobie, jednak niedawno zrobił wyjątek i zdradził prawdę na temat tego, co się u niego wydarzyło.

Arkadiusz Jakubik o ciężkim dzieciństwie i stracie ukochanej mamy

Aktor unika ścianek i brylowania na salonach. Od lat tworzy małżeństwo z aktorką Agnieszką Matysiak. Para doczekała się dwóch synów: Jakuba i Jana, którzy również próbują swoich sił w przemyśle filmowym.

54-latek niedawno udzielił bardzo osobistego wywiadu w magazynie "Viva" i opowiedział o swoim dzieciństwie, które nie było kolorowe. Wyznał w nim, że ojciec wyemigrował za granicę w celach zarobkowych, dlatego wychowywała go mama. Mierzenie się z samotnym macierzyństwem nie było łatwe.

"Tak mnie wychowali rodzice, ale to nie do końca jest prawda. Tak mnie wychowała mama. Moja superbohaterka. Tato nas zostawił. Wyjechał w poszukiwaniu wielkich pieniędzy za Wielką Wodę" - przyznał.

Jak sam podkreślił, ojciec zdecydował się na powrót do rodziny po 10 latach. Gdy wrócił był dla niego i dla brata jak obcy człowiek. To na barkach mamy spoczywał obowiązek wychowania synów, opieki nad nimi i utrzymania ich.

"Wrócił na krótko po 10 latach. Ale wtedy już był dla nas obcym człowiekiem. To mama wychowała mnie i mojego brata, to ona poświęcała się dla nas. Była kierowniczką kadr w fabryce mebli w Strzelcach Opolskich. Gdy brakowało nam pieniędzy do pierwszego, zdejmowała garsonkę, zakładała fartuch i dorabiała jako sprzątaczka. Była dla mnie najważniejszą osobą. Nie mogę się pogodzić z jej odejściem" - czytamy.

Aktor nie ukrywa, że ukochana mama była dla niego niczym superbohaterka i bardzo za nią tęskni. Jej śmierć była dla niego ogromnym ciosem, po którym długo nie mógł się pozbierać.

"To był bardzo ciężki czas - śmierci, pandemii, trudnych sytuacji. Byłem w słabej kondycji psychicznej. Zacząłem się zastanawiać, czy nie potrzebuję fachowej pomocy, bo przecież nie mogłem wtedy występować z Dr Misio. Ale poradziłem sobie" - dodał.

Arkadiusz Jakubik szczerze o psychoterapii

Arkadiusz Jakubik wyznał, że mierzył się z nie do końca zrozumiałymi emocjami. Nie chciał jednak spowiadać się obcym osobom, z tego co czuje, dlatego nie poszedł do psychoterapeuty. Dziś uważa, że była ona mu niezwykle potrzebna i powinien skorzystać z pomocy specjalistów.

"Stchórzyłem. Przez rodziców zostałem wychowany tak, że trzeba być silnym, że muszę sobie dawać radę sam. Bałem się, że ktoś pomyśli, że jestem słaby. Poza tym nie chciałem spowiadać się z prywatnych spraw komuś obcemu" - powiedział.

Zbawienne okazały się jednak koncerty i kontakt z fanami. Jakubik oddał się muzyce, która też jest jego wielką pasją.

"Jest moją psychoterapią, autoterapią, moim wewnętrznym psychologiem. Wszystkie te rzeczy, które mnie bolą, które przez lata pracy, czy po prostu życia, gdzieś mi się tam odkładają w środku i bolą, mogę wyrzucić z siebie (...) Z weekendowej trasy wracam wyczyszczony. Jestem innym człowiekiem" - skwitował.

Przeczytaj również:

Arkadiusz Jakubik przygotował się na najgorsze! Wie już, gdzie spocznie po śmierci

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 54: Arkadiusz Jakubik

Lex TVN. Arkadiusz Jakubik o Kukizie: "Nie jestem w stanie zrozumieć, co się stało z tym człowiekiem"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Arkadiusz Jakubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy