Tori Spelling i Dean McDermott najgorsze chwile mają już chyba za sobą.
Po tym, jak publicznie naskakiwali na siebie w swoim reality show i wypominali sobie intymne historie, znów są kochającą się rodziną.
Aktorka wyznała niedawno, że choć jeszcze długo nie zapomni o zdradach męża, to dla dobra czwórki ich dzieci wybaczyła mu i przyjęła z powrotem.
Teraz zwierzyła się portalowi "E!News", że w przyszłości opowie dzieciom, przez jaką burzę przechodzili ich rodzice.
"Mam nadzieję, że pewnego dnia przeprowadzę z nimi szczerą rozmowę. Mam też nadzieję, że przetrwamy to wszystko i wtedy będziemy już w zupełnie innym miejscu niż jesteśmy dziś" - wyznała.
Nie powiedziała, kiedy dokładnie zamierza to zrobić, jednak biorąc pod uwagę fakt, że jej najstarszy syn ma dopiero siedem lat, raczej nieprędko się to stanie.
Dodała także, że choć początkowo nie chciała, by ktokolwiek dowiedział się, że była zdradzana, teraz już może o tym rozmawiać bez zakłopotania.
"Teraz już otwarcie mogę o tym mówić. W życiu nie wszystko jest czarno-białe, czasem zdarzają się trudne sprawy, ale trzeba nad tym pracować i iść stale do przodu".
Aktorka będzie musiała się starać, żeby jej dzieci nie dowiedziały się wcześniej z Internetu, co wyprawiał ich tata...
Zobacz również:
