Jason Priestley, który zdobył popularność dzięki roli w kultowym serialu "Beverly Hills 90210", wydał jakiś czas temu biografię "A Memoir", w której zdradził kilka "smaczków" na temat swoich serialowych kolegów i koleżanek.
Dowiedzieliśmy się m.in., że Shannen Doherty, która grała Brendę, prywatnie jest bardzo kapryśna i lubi gwiazdorzyć!
Oburzyła się bowiem, że obsługa zamiast zamówić jej limuzynę, podstawiła jej zwykłą taksówkę!
W książce oskarżył również Tori Spelling, że sprzedała jego zaproszenie ślubne za 5 dolarów, o czym przypadkiem dowiedział się z telewizji!
Dodatkową atrakcją, która miała przyciągnąć kupujących, był... jej autograf!
Spelling była ostatnio gościem w jednym z programów telewizyjnych i zapytana, czy faktycznie tak zrobiła, stanowczo zaprzeczyła!
"Nic takiego nie pamiętam. Nie, z całą pewnością tego nie zrobiłam. Poza tym zażądałabym więcej niż 5 dolarów!" - powiedziała.
Nie sądzicie, że Spelling i Priestley powinni sobie wyjaśnić tę sprawę w cztery oczy, a nie za pośrednictwem mediów?
