Grażyna Torbicka ( 54 l.) od lat ma wizerunek prawdziwej damy. Słynie z przykładania ogromnej wagi do swojego ubioru i fryzur, które zawsze miały podkreślać jej elegancję i szyk. W końcu od lat ma kontakt z największymi gwiazdami światowego kina i czerwone dywany na największych festiwalach nie są jej obce. Ostatnio jednak zebrało się dziennikarce na szczere wyznania, przyznała, że ma słabość do pewnych... używek.
"Nie palę papierosów, jeśli już to cygara" - mówi w wywiadzie dla miesięcznika "Zwierciadło".
Mało tego. Pani Grażyna opowiedziała też o swojej największej słabości i nie jest nią, jakby się mogło wydawać, kino! Okazuje się, że Torbicka uwielbia hazard! Kocha kasyna i żałuje, że gdy prowadzi imprezy w największych kurortach, nie ma zbyt wiele czasu, aby usiąść przy stoliku i w coś zagrać. Na szczęście udaje jej się zachowywać przy tym zdrowy rozsądek, tak przynajmniej zapewnia.
"Lubię kasyna, ale omijam je szerokim łukiem, bo to wciąga. Od początku do końca jestem na scenie, więc nie mam szansy rozegrać za kulisami partyjki pokera. Choć nie ukrywam, że lubię" - zdradziła.
Spodziewalibyście się, że z niej taka amatorka tego "sportu"? Może powinna skontaktować się z Michałem Wiśniewskim, ten też przejawia zainteresowania w tym kierunku...
Zobacz również:
