Lubił żyć chwilą, jutro nigdy nie miało znaczenia. Ale zaszła w nim przemiana. Dziś mówi: w rodzinie siła!
Zabawny wariat, uroczy Piotruś Pan - na taką opinię Tomasz Karolak (44 l.) pracował latami. Z wywiadów, jakich udzielał, można było wyczytać, że ma naturę singla i żyje chwilą.
Jego emocjonalność sprawiała, że zakochiwał się do szaleństwa, ale nie myślał o przyszłości. Chciał czuć się wolny i swobodny. I nawet gdy został ojcem Lenki (8 l.) i Leona (3 l.) nie chciał rezygnować z wolności. Tak było do niedawna...
Ci, którzy dobrze znają aktora, twierdzą, że w jego zachowaniu nastąpił przełom. Stał się człowiekiem niezwykle rodzinnym. Wszystko robi z myślą o swoich dzieciach. Zamieszkał nawet z ich mamą, aktorką Violettą Kołakowską (38 l.). Stał się odpowiedzialną głową rodziny.
- Jeśli nie jest na planie filmowym, stara się być na przedstawieniach w swoim teatrze IMKA. Ale zaraz po nich pędzi do domu. Bardzo zależy mu na tym, by porozmawiać jeszcze z Lenką, bo Leon o tej porze już śpi. A Lenka czeka na powrót taty, to ich mały rytuał - mówi osoba współpracująca z Tomaszem.
Czytaj dalej na następnej stronie...