Jak udało się dowiedzieć "Dobremu Tygodniowi", relacja Tomasza Karolaka i Violi Kołakowskiej przeżywa renesans. Niedawno całą rodziną spędzili weekend w jednej z nadmorskich miejscowości.
"Zachowywali się jak zwyczajna, zakochana para. Okazywali sobie mnóstwo czułości. Tomek z oddaniem opiekował się dziećmi i ukochaną. Byli zrelaksowani i w świetnych nastrojach" - mówi osoba z otoczenia pary.
Aktor w najnowszym wywiadzie dla "Zwierciadła" zapewnia:
"Jestem zajęty rodziną. Okazała się dla mnie bardzo ważna. Czuję za nią odpowiedzialność".
Nie jest tajemnicą, że jest mocno związany ze swoimi dziećmi - Leną (12 l.) i Leonem (6 l.). Relacje z ich mamą bywały skomplikowane. Rozstawali się i wracali do siebie. Ostatnio jednak coraz częściej Tomasz widywany jest z wieloletnią partnerką.
Pojawili się na prezentacji jesiennej ramówki TVN. Świetnie się czuli w swoim towarzystwie. Viola i Tomasz wspólnie też pracowali przez minione miesiące na planie serialu "39 i pół tygodnia", w którym aktor wciela się w głównego bohatera.
Gwiazdor zabiegał o to, żeby Kołakowska również wystąpiła w produkcji.
"Zagrała bardzo fajną drugoplanową rolę, z dumą ją chciałem tutaj zaprezentować" - powiedział Karolak.
Spędzili też krótkie wakacje na greckiej wyspie. Wcześniej często razem wyjeżdżali, ale tym razem atmosfera była inna, pełna miłości.
"Za mną jedno z najbardziej mistycznych przeżyć - spotkanie ze św. Spirydonem..." - napisała Viola.
Z kolei Tomek pokazał zdjęcie córki, która dotyka wizerunku świętego, i opatrzył je wymownym podpisem: "Modlimy się o cud".
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów wideo:
