Zakochani byli parą przez ponad 20 lat.
Przez cały ten czas nie zdecydowali się na ślub, chociaż byli zaręczeni.
Okazuje się, że ci, którzy liczyli na zabawę na weselu Jeżowskiej i Staśkiewicza, mogą poczuć się rozczarowani.
Co prawda od jakiegoś czasu mówiło się o poważnym kryzysie w ich związku, ale teraz jest już pewne, że zdecydowali się oni na rozstanie.
"Byliśmy razem ponad 20 lat,w domu i w pracy. Ten etap mam już za sobą" - mówi Majka Jeżowska w wywiadzie dla magazynu "Show".
Zatem rozeszły się ich ścieżki nie tylko na polu prywatnym, ale i zawodowym.
Piosenkarka ma już nowego menadżera, a Dariusz Staśkiewicz od długiego czasu pilotuje karierę Piotra Gąsowskiego.
Co było powodem rozstania?
Tego nie wiadomo, ale wokalistka zapytana o to, kiedy miłość się kończy, udzieliła wymownej odpowiedzi.
"Może wtedy, gdy tylko jednej osobie zależy na rozmowie, naprawianiu błędów, okazywaniu czułości, gdy bycie z kimś naprawdę blisko schodzi na drugi plan" - wyznaje.
Stwierdza też, że receptą na przetrwanie kryzysu w związku jest "patrzenie w jedną stronę, zwłaszcza po wielu latach".
Najwidoczniej właśnie tego zabrakło w miłosnej relacji jej oraz Staśkiewicza.
Zobacz również:










