Reklama
Reklama

To jednak nie były plotki o małżeństwie Lindy i Popiel. Prawda wyszła na jaw

Bogusław Linda i Lidia Popiel uchodzą za jedną z bardziej zgodnych par w rodzimym show-biznesie. Małżonkowie stronią od skandali, a niedawno zrobili wyjątek i pojawili się na branżowej imprezie. Okazało się, że zakochani mają swoją receptę na udany związek i już tego nie ukrywają!

20 listopada w Polsce miała miejsce uroczysta premiera długo wyczekiwanego filmu Ridleya Scotta "Napoleon", w którym pojawiła się gwiazdorska obsada, w tym m.in.: Joaquin Phoenix, Vanessa Kirby, Ben Miles i Tahar Rahim. Na oficjalnym wydarzeniu w Warszawie zjawiła się cała plejada sław z rodzimego show-biznesu, a na czerwonym dywanie do zdjęć ochoczo pozowała Magdalena Różdżka, Maria DębskaJoanna Racewicz, Grażyna Szapołowska, czy Maria Sadowska. Ku uciesze publiczności na pokaz przyszedł również Bogusław Linda ze swoją małżonką Lidią Popiel.

Reklama

Dawno niewidziana para wzbudziła zachwyt, a fani zastanawiają się, jaki jest ich sekret udanego związku!

To jednak nie były plotki o małżeństwie Lindy i Popiel. Prawda wyszła na jaw

Bogusław Linda w latach 70. i 80. XX wieku był jednym z popularniejszych aktorów. Widzowie doceniali jego talent, a damska część publiczności również urodę. Nie da się ukryć, że gwiazdor cieszył się powodzeniem u kobiet, jednak w 1991 roku na planie filmu Władysława Pasikowskiego "Kroll" poznał Lidię Popiel.

Piękna blondynka w mig zawróciła mu w głowie, a rok później na świecie pojawiła się ich córka Aleksandra. Zakochani swój związek oparli na skandalu, gdyż podczas romansu z artystą modelka była jeszcze żoną malarza Witolda Popiela.

Ich uczucie było jednak silniejsze, a związek scementowali w 2000 roku i do dziś uchodzą za jedną z bardziej zgranych par w show-biznesie, jednak na przestrzeni lat na temat ich relacji pojawiło się wiele plotek. Jak się okazuje, ci nic sobie z tego nie robią, a na dodatek mają sprawdzoną receptę na udane małżeństwo!

"Naszą receptą na wieloletnie, zgodne małżeństwo jest rodzaj wzajemnej atrakcyjności. Na dobre i na złe. Widzimy swoje złe i dobre cechy i nie usiłujemy z tym walczyć" - wyjawił Linda w "Kulisach sławy".

Jak się okazuje, dobrze im robią również częste przerwy od siebie! Popiel potwierdziła plotki i wyznała, że lubi, gdy jej mąż zostawią ją w domu!

"Bogusław gdzieś ciągle jest w rejsie. Uwielbiam, jak wyjeżdża i wtedy korzystam z tego. Robię wtedy sobie taką odnowę. Mam wtedy wolniejsze myśli, mogę załatwić trochę rzeczy. Macham mu też z daleka, temu mojemu żeglarzowi. Takie małe rozstania bardzo dobrze robią związkom. Może nawet powinny być wpisane w każdy kalendarz" - powiedziała w rozmowie z "Faktem".

O tym, że rozumieją się bez słów, mogliśmy przekonać się podczas premiery "Napoleona". Na wydarzenie zakochani przywdziali ciemne i identyczne stylizacje, a także ochoczo pozowali do wspólnych zdjęć!

Przeczytajcie również:Żona Lindy komentuje zniknięcie córki z show biznesu. Ujawniła przyczynę70-letni Bogusław Linda ściągnął T-shirt i pokazał klatę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bogusław Linda | Lidia Popiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy