Minęło prawie 10 lat, odkąd Katarzyna Figura postanowiła ujawnić prawdę o swoim małżeństwie. W wywiadzie dla „Vivy” udzielonym jesienią 2012 roku wyznała, że „była poniżana, upokarzana, bita”, jednak w ciągnącym się od tamtego czasu procesie rozwodowym przez długi czas sukcesy odnosił tylko mąż aktorki, Kai Schoenhals.
Udało mu się wygrać sprawę o naruszenie posiadania. Sąd uznał jego prawa do należącej do Figury willi na Saskiej Kępie, ponieważ po wyprowadzce męża aktorka zmieniła zamki z drzwiach, a tymczasem w jednym z pomieszczeń znajdowały się jego sweter i stare gazety. Schoenhals dopilnował także, by sąd nabrał wątpliwości co do zdrowych zmysłów aktorki. Zażądał badań psychologicznych, twierdząc, że Figura nie nadaje się na matkę ich dwóch córek.
Wtedy z pomocą ruszyła teściowa aktorki Dorothy Morton. Kilka razy przyleciała ze Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka, specjalnie po to, by złożyć zeznania obciążające syna. Ujawniła, że jest on niebezpiecznym psychopatą, który manipuluje otoczeniem. Dlatego, jak przekonywała na sali sądowej, świadkowie, powołani przez pełnomocników Figury, boją się ujawnić prawdę:
Kai jest niebezpiecznym psychopatą i socjopatą. To istny szatan w ludzkiej skórze. Powtarzam, mój syn jest niebezpiecznym i chorym człowiekiem, destrukcyjnym sadystą.
Na szczęście badania psychologiczne, których Schoenhals zażądał dla córek, potwierdziły ich silną więź z matką. W końcu po trwającym niemal dekadę koszmarze, Figura oficjalnie wyrwała się z toksycznego małżeństwa.
Koniec koszmaru
Jak ujawniła aktorka w rozmowie z tygodnikiem „Na żywo”:
Jestem szczęśliwa, bo wreszcie, po 10 latach zapadł wyrok, ale czuję się tym bardzo zmęczona.
Figurę nadal wspiera jej, była już, teściowa, Dorothy Morton. Jak ujawniła w rozmowie z tabloidem:
Cieszę się, że Kasia zamknęła trudny rozdział i zaczyna nowy. Jest spokojniejsza, uśmiechnięta i może myśleć już tylko o sobie. Kibicowałam jej i nadal będę to robić. Jest wspaniałą kobietą, matką i córką.
Wygląda na to, że serdeczna więź, jaka połączyła obie panie, przetrwa wszelkie trudności. Zwłaszcza że, jak można wnioskować z wypowiedzi teściowej, Dorothy traktuje Katarzynę jak własną córkę.
Zobacz też:Nie darowali mu tej wypowiedzi. Jest decyzja stacjiAgnieszka Hyży pokazała zdjęcia z baby shower. Jak jest płeć dziecka?
Cztery ofiary wichury nad Polską. Wiatr powala drzewa i zrywa dachy




Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl***








