Kamil Durczok w zeszłym roku nie miał powodów do radości. Jego życie osobiste legło w gruzach, do tego posypało się zdrowie.
W konsekwencji choroby były gwiazdor TVN stracił sporo kilogramów i był nie do poznania. Nowy rok jest jednak dla Kamila szansą na nowy początek. Dziennikarz taki też ma zamiar.
Obecnie Durczok bardzo aktywny jest na Twitterze, gdzie komentuje sprawy związane z polską i zagraniczną polityką. Od czasu do czasu Kamil pozwala sobie na odrobinę prywaty i dzieli się z internautami wiadomościami ze swojego życia.
Ostatnio Durczok pochwalił się fotografią wykonaną w zimowej scenerii.
Dziennikarz przebywa obecnie w Szczyrku, gdzie ma swoją posiadłość. Na Twitterze zażartował z masowych wypraw na Zanzibar, gdzie w ostatnim czasie udaje się większość polskich celebrytów.
"Zainteresowanych informuję, iż nie jestem na #zanzibar. Bo wszyscy już tam są. Zasypało nas i nie udało się rano ruszyć ze #Szczyrk. Odkopywanie trwa" - napisał w sieci Durczok.
Na fotografii dziennikarz bawi się ze swoim potężnym psem. Widać, że ubrany w czapkę, ciepłą kurtkę i odzież termoaktywną Durczok jest szczęśliwy. Mamy wrażenie, że Kamil znów nieco przytył, co może świadczyć o powrocie do zdrowia.


***Zobacz więcej materiałów wideo:








