Syn Krzysztofa Krawczyka (posłuchaj!) nie ma w życiu lekko. Okazuje się, że do jego aktualnych problemów doszedł kolejny. Matka jego przyjaciółki Katarzyny kazała mu się natychmiast wyprowadzić z jej mieszkania. Niestety junior nie ma gdzie się podziać.
Syna Krzysztofa Krawczyka nie ma gdzie mieszkać
O obecnej trudnej sytuacji życiowej postanowił opowiedzieć dziennikarzom "Faktu" Zbigniew Rabiński. W udzielonym wywiadzie przyznał, że młody Krawczyk nie ma dachu nad głową.
Okazuje się, że mieszkanie po babci, w którym do tej pory mieszkał Krzysztof Igor, zostało zajęte przez rodzinę Ewy. 49-latek boi się ludzi, którzy zajmują to lokum i nie chce tam wracać.
Krzyś musi się wyprowadzić od Kasi. Do tej pory zajmował mieszkanie mamy Kasi, a ono nie jest duże. Mieszka tam mama Kasi, jej niepełnosprawny syn i do tego Krzyś, który zajmuje z Kasią maleńki pokoik. Jej mama poprosiła więc, by się wyprowadził. Krzysztof niestety nie może pójść do mieszkania po babci, w którym jest zameldowany. Ono należy do Ewy, a tam mieszka teraz żona zmarłego wuja z synem. Oni się bardzo nie zgadzali i Krzyś boi się tam wrócić
Krzysztof Krawczyk junior nie ma gdzie mieszkać. Od lat tuła się po znajomych. Okazuje się, że nie dostał również mieszkania od miasta, które mu obiecano.
To już 49-letni mężczyzna, a wciąż nie ma swojego kąta, miota się od lat, bo nie dostał żadnego zabezpieczenia. Wciąż też nie otrzymał mieszkania od miasta, choć dostał takie zapewnienia, boi się, że to może jeszcze potrwać kilka lat. Może miasto obawia się, że nie będzie miał z czego opłacać czynszu?
Junior jest załamany psychicznie. Bardzo martwi się o swoją przyszłość, co pogarsza jego ogólny stan zdrowia.
Krzysztof potrzebuje teraz dachu nad głową. Denerwuje się, a to niestety nie wpływa dobrze na jego stan zdrowia. Przy jego chorobie potrzeba spokoju, a tego spokoju on nie ma. Stowarzyszenie myśli jak mu pomóc, może uda się zorganizować jakieś pieniądze, by mu coś wynająć, ale to nie jest takie proste. Gdy Krzyś jest w Stowarzyszeniu na zajęciach, na chwilę zapomina, jest aktywny, śpiewa, bo to kocha, a potem wychodzi i wraca do miejsca, gdzie go nie chcą

Zobacz też:Jarosław Jakimowicz doigrał się? "Czarne chmury" nad gwiazdorem TVP. Prokuratura wszczęła śledztwo!
Patrycja Markowska "drży na samą myśl". To jednak nie były plotki o jej synu. "Mamy problem"
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!








