Reklama
Reklama

Sylwia Bomba komentuje alimenty Mrozowskiej. Dała do pieca

Nie milkną echa ostatniej wypowiedzi Moniki Mrozowskiej, w której aktorka przyznała się ile dostaje alimentów na dzieci. Sprawę skomentowała teraz Sylwia Bomba, padło wiele gorzkich słów.

Kariera aktorska Moniki Mrozowskiej od wielu lat stoi w miejscu, o aktorce zrobiło się jednak ostatnio głośno z zupełnie innego powodu.

O co chodzi w aferze z alimentami Moniki Mrozowskiej?

Mrozowska jest matką czworga dzieci z trzech związków i uwielbia chwalić się tym, jak wspaniałe relacje udało jej się zbudować z byłymi partnerami.  Z byłym mężem, Maciejem Szaciłło dochowała się dwóch córek, z których starsza ma już 20 lat. Związek rozpadł się, gdy Mrozowska poznała na planie "Dzień Dobry TVN" operatora kamery i zdecydowała się zmienić dla niego swoje życie. Niestety, po narodzinach synka miłość się wypaliła.  Mrozowska z czasem zakochała się w Macieju Auguściku-Lipce i nawet zmieniła dla niego zdanie w kwestii powiększania rodziny. Chociaż wcześniej zarzekała się, że troje dzieci w zupełności jej wystarczy, uznała, że warto zdecydować się na kolejne. W styczniu 2021 roku na świat przyszedł synek Lucjan, jednak związek znów nie przetrwał. Mrozowska na swoim Instagramie uwielbia się chwalić zdjęciami z podróży. To wywołało wątpliwości fanów jak przy czwórce dzieci i braku pracy na etacie udaje jej się prowadzić takie życie. Aktorka odniosła się do zarzutów dość dosadnie.

Reklama

"Coś jest takiego we mnie, że cały czas mnie takie teksty dotykają. A w sumie, to chyba nawet wku... ją. Jestem samodzielną matką z 4 dzieci, z których dwójka dostaje alimenty w łącznej wysokości 1400 zł netto. Nie, nie pomyliłam się z zerami" - napisała.

Sylwia Bomba komentuje alimenty Mrozowskiej. Dołożyła do pieca

Teraz sprawę alimentów Moniki Mrozowskiej postanowiła skomentować Sylwia Bomba, celebrytka znana z programu Gogglebox. Przed telewizorem również sama wychowuje 4-letnią córkę Antoninę, którą ma ze związku z Jackiem Ochmanem. Para rozstała się w 2021 r., a rok później mężczyzna zmarł.

W rozmowie z Kozaczkiem, Bomba uznała, że wpis Mrozowskiej był nie na miejscu.

- Nie powinno się takich prywatnych rzeczy załatwiać w social mediach. Może pani Monika Mrozowska czuła się już bezsilna i chciała znaleźć pomoc i poinformować o tym świat, ale uważam, że dojrzali ludzie załatwiają takie sprawy między sobą albo z pomocą mediatora, albo w sądzie - powiedziała Sylwia.

Zobacz też:

Monika Mrozowska przestała milczeć. Aktora odpowiada hejterom na zaczepki

Oburzona Bomba poucza Rzeźniczaka: "Pomylił specjalistów"

Sylwia Bomba pozdrawia z wakacji i pokazuje brzuch. Gwiazda zakpiła z hejterów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Bomba | Monika Mrozowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy