Historia 27-letniej Magdy wstrząsnęła całą Polską. Choć od tej tragedii minęło już kilka tygodni, sprawa wciąż nie jest wyjaśniona. Rodzina nie może pogodzić się z tym, co przytrafiło się ich siostrze i córce.Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia w Egipcie zmarła w dziwnych okolicznościach. Kobieta w dziwnym stanie trafiła do szpitala, skąd ostatecznie wyskoczyła z okna na chodnik. Stamtąd przewieziono ją do szpitala w Hurgahdzie, gdzie kilka godzin później zmarła.W internecie pojawiła się masa teorii spiskowych. W zwykły wypadek nie wierzą też członkowie rodziny zmarłej.Ostatnio na Facebooku siostry Magdy ukazało się nowe nagranie, na którym kamery monitoringu miały rzekomo zarejestrować, jak egipski rezydent biura podróży zabiera Polce torebkę i telefon!
"Oglądajcie z dźwiękiem, nawet zdaniem naszej telewizji to rezydent M. zabrał Magdzie Torebkę i telefon! Ludziska, proszę Was myślcie, czy ktoś widział cały ten film w polskiej telewizji??? Dla jasności, Magda na tym ujęciu nie chciała uciec, cały czas szła w kierunku rezydenta, żeby odzyskać swój telefon:( Pan EM, opiekun naszej turystki ... chwilowo na urlopie decyzją biura turystycznego.
Proszę, udostępniajcie dalej, skoro nie z telewizji, to może z internetu ktoś się dowie co się tam naprawdę działo..." - apeluje siostra Magdaleny.
Rzecznik biura podróży stanowczo zaprzecza sugestiom siostry i zapewnia, że rezydent niczego Magdzie nie zabrał!"To nieprawda. Nasz pracownik nie zabrał kobiecie telefonu, ani torebki, ani innej rzeczy osobistej" - dementuje w "Super Expressie" Radomir Świderski z biura podróży, z którym do Egiptu poleciała Żuk.
