Sława Przybylska niekwestionowaną legendą polskiej sceny
Sława Przybylska należy do wąskiego grona najbardziej cenionych polskich wokalistek w historii muzyki rozrywkowej. Głos utalentowanej gwiazdy już od kilkudziesięciu lat zachwyca kolejne pokolenia wielbicieli. Piosenkarka największą popularność zyskała dzięki wykonaniom takich znakomitych kompozycji jak: "Żyje się raz", "Galapagos", "Batumi", "Wspomnij mnie", "Balonik", "Na Francuskiej", "Taka jestem zakochana" i "Tbiliso".
Jednak do szerokiego grona odbiorców trafiła dzięki przebojowi "Pamiętasz była jesień", który znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu "Pożegnania".
Gwiazda estrady została uhonorowana wieloma prestiżowym nagrodami i wyróżnieniami, w tym Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, czy Diamentowym Mikrofonem, który za całokształt twórczości otrzymała w 2015 roku podczas 52. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
Jak się jednak okazuje, w tym roku piosenkarka nie została zaproszona na imprezę.
Sława Przybylska chce dać szansę innym
Wygląda jednak na to, że legenda polskiej sceny w ogóle nie przejmuje się tym faktem. Co wiecej - nie zjawiłaby się na festiwalu, nawet gdyby otrzymała oficjalne zaproszenie. Wszystko dlatego, że... woli dać szansę młodym artystom. O szczegółach opowiedziała w rozmowie z Onetem.
"Nawet gdyby mnie zaprosili, i tak bym tam nie pojechała. Kilka lat temu dostałam w Opolu nagrodę za całokształt twórczości - Diamentowy Mikrofon. To było miłe podsumowanie mojej działalności. Niech zapraszają młodych, którzy mają przed sobą perspektywy" - przyznała ze skromnością doświadczona wokalistka.
Nie oznacza to jednak, że wokalistka ma zamiar przejść na muzyczną emeryturę. Choć Sława Przybylska skończyła już 90-lat, nadal może pochwalić się znakomitą formą, która pozwala jej na występowanie na żywo przed publicznością. Piosenkarka preferuje jednak bardziej kameralne koncerty.
"Wolę śpiewać w kameralnych salach niż na festiwalu" - przyznała artystka w rozmowie z dziennikarką portalu Onet.
W Opolu słuchacze będą mogli podziwiać za to Marylę Rodowicz, która choć borykała się z problemami zdrowotnymi, ogłosiła, że ma zamiar pojawić się na scenie.
Zobacz też:
Jarosław Jakimowicz uderza w Janna. Ostre słowa gwiazdora "Młodych Wilków"
TVP przeprasza Dodę. Mikołaj Dobrowolski okropnie potraktował wokalistkę: "Poniosły mnie emocje"
Książę Harry pozywa "Daily Mirror", "Sunday Mirror" i "People". Wielki moment wkrótce











