Reklama
Reklama

Skandal podczas rozdania nagród Grand Press. Dziennikarka zarzuciła, że użyto wobec niej przemocy

Podczas gali nagród dziennikarskich Grand Press 2022 doszło do niecodziennej sytuacji. Publicystka Agnieszka Szpila wyszła na scenę, podziękowała za wyróżnienie i oświadczyła, że musi zrezygnować z przyjęcia nagrody: "Nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz".

Grand Press: Agnieszka Szpila nie przyjęła nagrody

We wtorek 13 grudnia rozdano nagrody dziennikarskie Grand Press. Tytuł Dziennikarza Roku otrzymał Szymon Jadczak, dziennikarz śledczy Wirtualnej Polski. Podczas wtorkowej gali w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie przyznano też nagrody Grand Press za najlepsze materiały dziennikarskie mijającego roku.

Jedną z nich miała otrzymać Agnieszka Szpila, publicystka "Krytyki Politycznej". Szpilę nagrodzono za tekst "Gdzie są te dzieci? W dupie!". Opisała w nim doświadczenia opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi, które starają się o dodatek finansowy od państwa. Po wejściu na scenę publicystka oświadczyła:

Reklama

"Stoję tu przed państwem i jest to dla mnie chyba najtrudniejsze zadanie w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ tydzień temu wydarzyło się wokół tej nagrody w moim życiu coś tak bardzo nieprzyjemnego i przemocowego, że dziękując jury, dziękując wszystkim państwu za przeczytanie tego tekstu, niestety nie mogę tej nagrody przyjąć".

Dalej Szpila dodała: "Cytując słowa osoby, która tej przemocy dopuściła się wobec mnie, musiałabym się tego całe życie wstydzić. Bardzo dziękuję za zaproszenie i dziękuję jury za to, że przyznało mi tę nagrodę, ale nie byłabym sobą i nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz, gdybym ją przyjęła."

Publicystka nie ujawniła więcej szczegółów sytuacji, która zmusiła ją do podjęcia takiej decyzji. Krótko po oświadczeniu Agnieszki Szpili "Press" wydał oświadczenie, z którego wynika, że laureatka dwukrotnie dzwoniła do przewodniczącego jury Grand Press Andrzeja Skworza z prośbą, że chce mieć więcej czasu na scenie niż pozostali nagrodzeni.

Jej prośba nie została uwzględniona. Argumentowano o faktem niemożności faworyzowania żadnego z kandydatów. W związku z tym, że Agnieszka Szpila nie przyjęła nagrody w wysokości 5 tys. zł, kwota ta ma zasilić konto stowarzyszenia pomagającego rodzinom dzieci ze spektrum autyzmu.

Zobacz też:

Jan Nowicki tuż przed śmiercią zażądał ekshumacji ciał swoich bliskich. Miał ważny powód

Saleta przyznał się do ogromnych problemów zdrowotnych. Udar i dwa covidy to nie wszystko

Popularna aktorka zamordowana. Policja o zbrodnię oskarżyła syna

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama