Misterem Opolszczyzny 2019 został Łukasz Dziarmaga, pierwszym wicemisterem Martin Cebula, a trzecim Piotr Butrym.
Cebula został jednak zdyskwalifikowany za - jak podkreślili organizatorzy - brak szacunku i kultury. Uczestnik konkursu w mediach społecznościowych, na zamkniętej grupie na portalu Facebook, wyraził swoje niezadowolenie z organizacji konkursu w sposób wulgarny, do tego obraził samą organizatorkę. O co dokładnie chodzi?
Jeden z uczestników przekazał na grupie wiadomość od organizatorki Anny Pabiś o treści: "Każdy z was będzie miał zadane pytanie. Wcześniej wam wyselekcjonowałam pytania, które się pojawią, ale one nie są przypisane do waszych numerów. Przygotujcie się na wszystkie pytania, one nie są trudne. Wystarczy usiąść na spokojnie w domu - 20 minut i już gotowe".
Cebula skomentował to w wulgarny sposób: "Szmata. Ch..., jeszcze jakieś jeba... pytania będą, już mnie to stresuje". Gdy screeny dotarły do Anny Pabić, został zdyskwalifikowany.Dziś 24-latek broni się, że opinią podzielił się na forum prywatnym, do którego dostęp miało osiem osób. Zamierza walczyć o odzyskanie tytułu! "Chodziło o to, że nie mieliśmy żadnego prawa głosu, tylko musieliśmy się wszystkiemu podporządkować. Myślę, że żyjemy w wolnym kraju i można głosić swoje poglądy i przemyślenia. Napisałem, że nie podoba mi się podejście do nas, jakie ma pani organizator. Fakt użyłem wulgarnego słowa, ale nawet nie było ono skierowane do konkretnej osoby" - tłumaczy w rozmowie z serwisem nto.pl.Ma żal, że pozbawiono go tytułu, nie kontaktując się z nim i nie dając możliwości wytłumaczenia się. Mimo przeprosin, nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Teraz czuje się pokrzywdzony i uważa, że naruszono jego dobre imię."Anna Pabiś obraziła mnie publicznie, żądam przeprosin z jej strony, wycofania oskarżeń i przywrócenia tytułu I wicemistera Opolszczyzny - mówi Martin Cebula.
Chłopak przekazał szarfę Piotrowi Bytrymowi, nie zamierza jednak składać broni.
Zobacz więcej materiałów:
