Tak urządził się Marcin Tyszka
Marcin Tyszka wiele czasu w roku spędza za granicą. Jako światowej sławy fotograf dostaje bowiem zlecenia w różnych zakątkach świata. Tym bardziej docenia czas, gdy może wrócić do swojego domu w Warszawie.
Gwiazdor, który zyskał popularność także dzięki programowi "Top Model", dorobił się pięknego apartamentu, a wystrój wnętrz jest także nieprzypadkowy, gdyż on sam interesuje się aranżacją pomieszczeń, choć nie jest z zawodu architektem.
Tyszka od czasu do czasu pokazuje różne zakątki swojego domu na Instagramie, dzięki czemu możemy zaobserwować, że dominują tam raczej stonowane barwy, a całość jest utrzymana w minimalistycznym, ale eleganckim i nowoczesnym stylu. Nie brakuje w nim m.in. dzieł sztuki.
To, co jednak robi największe wrażenie, to... ogród z setkami roślin mieszczący się na dachu.
Ogród Tyszki robi wrażenie
Apartament Marcina Tyszki wyróżnia się przede wszystkim nietypowym ogrodem. Nietypowym, gdyż zlokalizowanym na dachu. Juror "Top Model" długo dążył do tego, by jego marzenie o roślinnym zakątku się spełniło i w końcu, kilka lat temu, udało się dopiąć swego.
Swoim oczkiem w głowie pochwalił się swego czasu w programie "Gwiazdy prywatnie" Uli Chincz. Wówczas zdradził, że w jego ogrodzie znajduje się aż 500 gatunków roślin i w sumie ponad 1000 sztuk.
Przyznał też, że jego pomysł wcale nie był łatwy do wykonania, jednak z pomocą dobrych architektów udało się wszystko spiąć. On sam miał oczywiście duży wpływ na to, jakie gatunki roślin będą rosły w jego ogrodzie. Co ciekawe, mają się świetnie nawet w miesiącach zimowych, co jest zasługą podgrzewanej podłogi.
Tyszka zadbał także o stylowe meble ogrodowe, zatem relaks w takim otoczeniu to musi być czysta przyjemność. Nawet, jeśli kosztowało go to krocie.
Zobacz też:
Hotelowe fanaberie Marcina Tyszki. Gessler nie gryzła się w język
Praca Joanny Krupy wisi na włosku. Olbrzymie nerwy za kulisami "Top Model". TVN robił już rewolucje
Marcin Tyszka hejtuje tłumaczkę języka migowego z TVP. Rozpętał niezłą aferę








