Schreiber spotkała się z mężem na sprawie rozwodowej. W pewnym momencie emocje wzięły górę
Wiadomość o rozstaniu Marianny Schreiber z politykiem Łukaszem Schreiberem zelektryzowała opinię publiczną w całym kraju. Chociaż jeszcze do niedawna wydawało się, że między małżonkami wszystko układa się znakomicie, celebrytka wyznała w mediach społecznościowych, że złożyła w sądzie pozew rozwodowy. Termin rozprawy został wyznaczony na 10 czerwca. Jeszcze przed rozpoczęciem sprawy emocje sięgnęły zenitu.
Marianna i Łukasz Schreiberowie byli małżeństwem przez niecałą dekadę. Chociaż wydawało się, że para, która doczekała się córki, dogaduje się ze sobą znakomicie, a celebrytka jeszcze niedawno chwaliła się wspólnymi planami na przyszłość, polityk postanowił rozstać się z partnerką, o czym poinformował w jednym z wywiadów w marcu ubiegłego roku.
W mediach zawrzało, a modelka stwierdziła później, że o decyzji męża dowiedziała się od dziennikarzy. 32-latka przyznała, że to ona złożyła pozew rozwodowy, zarzucając mężowi, że odsunął się od rodziny.
"Nie znalazł czasu, by powiedzieć mi to w twarz. Ja żadnej decyzji nie podjęłam" - pisała na Instagramie.
Termin rozprawy został wyznaczony na 10 czerwca. Obie strony stawiły się przed sądem, mając nadzieję, na jak najszybsze załatwienie wszystkich formalności. Na miejscu nie zabrakło również reporterów. Byłej uczestniczce "Królowej przetrwania" towarzyszyła mama.
"Dziękuję ci mamo, że zawsze przy mnie jesteś. Zawsze. Za to, że nigdy mnie nie oceniałaś, a wspierałaś. Pozwoliłaś mi być sobą" - pisała Marianna Schreiber na swoim instagramowym profilu.
W pewnym momencie doszło do niecodziennych scen - emocje wzięły górę i celebrytka zwróciła się w stronę dziennikarzy.
"To jest sprawa rodzinna, dotyczy naszego dziecka. Miejcie [...] litość" - relacjonuje serwis Pudelek.
Potem poprosiła ochroniarzy, by wypuścili ją z budynku. Po kwadransie gwiazda "Top model" ochłonęła i wróciła do gmachu sądu.
Dużo bardziej zachowawczo Marianna Schreiber zachowała się wobec męża - chociaż Łukasz Schreiber nie mógł ukryć spięcia i zdenerwowania, przywitał się z celebrytką, potem para weszła do sali, z nadzieją na szybkie zakończenie sprawy rozwodowej.
Zobacz też:
Schreiber zabrała głos po operacji. Wprost o konsekwencjach i terminie
Schreiber przeszła operację, a teraz takie wieści. Już nie może się doczekać
Łukasz Schreiber zwlekał z tym pół roku. Nagle ogłosił u boku ukochanej
