Władysław Balicki był bohaterem 2. edycji "Sanatorium miłości". Choć mężczyzna słynął z klasy i dobrych manier, kuracjuszki pozostały niezruszone na jego umizgi i żadna nie chciała go wybrać.
Z programem żegnał się więc jako singiel, ale w jego życiu uczuciowym potem zaszły spore zmiany.
Najpierw poznał pewną Wiesię, dla której stracił głowę. Związek jednak dość szybko się rozpadł. Nie czekał jednak długo na kolejną damę swego serca. Na jego drodze stanęła Marysia, którą poznał na Facebooku.
Ślub Władysława z "Sanatorium miłości"
"Poznaliśmy się dzięki mediom społecznościowym. Marysia przez przypadek wysłała mi zaproszenie do grona znajomych. Zadzwoniłem do niej, by zorientować się, z kim mam do czynienia" - mówi w "Na Żywo" Władysław.
Szybko okazało się, że są dla siebie stworzeni. Postanowili więc nie czekać i zabrali się za organizację ślubu. Ceremonia ma odbyć się już w czerwcu, więc szykuje się wielka impreza.
Wesele ma odbyć się w Łodzi, a zagra kapela z Krakowa. Na liście gości nie zabrakło oczywiście Marty Manowskiej. Przyleci nawet córka Maria prosto z USA.
Władysław Balicki rozczarowany
A jednak paru osób zabraknie, co mocno zasmuciło Władysława. Przyjaciele z programu w większości mu odmówili.
Zrobił to nawet jego najlepszy przyjaciel z show TVP, czyli Adam. Ten jednak miał ważny powód, bowiem niedawno zmarła mu żona i jest w żałobie. A co z resztą?
"Adam, na którego ślubie byłem, jest w żałobie, bo niedawno zmarła mu mama. Iwona z Gerardem mają wcześniej zaplanowaną imprezę w Krakowie, ale może dojadą wieczorem. Natomiast Piotr Hubert (...) ma zaplanowaną wspinaczkę" - wyznał zawiedziony emeryt.
Za to dodał, że przybycie potwierdzili mu Ania i Zbyszek z trzeciej edycji oraz Barbara i Walentyna.
Zobacz też:
Syn Krzysztofa Krawczyka nie ma gdzie mieszkać. Zostanie bezdomnym?
Tom Cruise po 10 latach w końcu pojedna się z córką?! Sensacyjne wieści z zagranicznych tabloidów!
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
