Celebrytka w październiku została wykładowcą w Wyższej Szkole Promocji w Warszawie, gdzie na specjalności "Marketing rozrywki" szkoli przyszłych menedżerów.
Co ciekawe, była agentka Dody i Edyty Górniak uczy studentów, choć sama nie ma wykształcenia wyższego ani przygotowania pedagogicznego - zanim związała się z show-biznesem, studiowała geografię na Uniwersytecie Śląskim. Edukację przerwała na drugim roku.
W ostatnim wywiadzie zdradziła jednak, że planuje kontynuować naukę na kierunku związanym z jej obecnym zajęciem.
"Nigdy nie jest za późno, by to zmienić" - mówi. "Przerwałam studia, bo trochę wpadłam w rozrywkę, marketing i poleciało, aż dym leciał" - śmieje się.
"Zawsze chciałam studiować psychologię, ale kiedyś mi mój profesor w szkole średniej powiedział: Sablewska, ty już jesteś psychologiem. A jak tam pójdziesz, to wyjałowią cię z tych wszystkich dobrych rzeczy. Wzięłam to sobie do serca i poszłam na geografię" - opowiada.
Ze swoimi studentami rozmawiała ostatnio o... hejterach i ich wpływie na Internet.
Czytaj więcej
