Są razem od ponad 25 lat, a tu takie wieści. Nieoczekiwanie Sykut-Jeżyna ogłosiła ws. małżeństwa
Paulina Sykut-Jeżyna od ponad ćwierćwiecza jest w związku z Piotrem Jeżyną. Para jest nierozłączna nie tylko w życiu prywatnym, ale i w pracy. Mężczyzna często towarzyszy ukochanej w służbowych wyjazdach, czego dowodem jest chociażby niedawny Polsat Hit Festiwal. Skoro małżonkowie wytrwali ze sobą tak długo, to można by podejrzewać, że tworzą związek idealny. Nic bardziej mylnego...
Takie związki w show-biznesie należą do rzadkości. Mało która z par może pochwalić się bowiem tak imponującym stażem jak Paulina Sykut-Jeżyna i jej ukochany Piotr. Aż trudno uwierzyć, że spędzili oni ze sobą już ponad ćwierć wieku.
Chociaż są razem od 1998 roku (poznał ich wspólny znajomy), ślub wzięli dopiero 13 lat później. Niedawno gwiazda zdradziła Pomponikowi, że była wówczas mocno przeziębiona, dlatego skupiała się tylko na tym, by zbyt często nie kaszleć.
W 2016 na świat przyszła natomiast ich córka, Róża, dzisiaj podróżują więc zwykle we troje. Znana prezenterka przyzwyczaiła się do obecności bliskich, którzy towarzyszą jej nawet podczas wyjazdów służbowych.
Dla pary to całkowicie oczywiste - w końcu przedsiębiorca podróżował z ukochaną od dawna.
"My jesteśmy tak naturalnie od samego początku i zawsze byliśmy razem, blisko, i dla mnie to było zupełnie normalne, że jak miałam castingi do 'Idola', to że jechaliśmy tam razem, i tak było. W archiwalnych filmach, które odgrzebałam albo na Instagramie Polsatu, czy w jakichś tam starych dokumentacjach, to widziałam, że Piotrek ze mną był. (...)" - wyznała Pudelkowi.
Sykut-Jeżyna bardzo ceni sobie wsparcie mężczyzny.
"To jest dla mnie takie piękne i ważne. Zupełnie naturalnie to się odbywało od samego początku, tak że tak, jest tutaj obok i jest zawsze" - dodała.
Rozmowa ta odbyła się w trakcie Polsat Hit Festiwalu, którego Sykut-Jeżyna była jedną z prowadzących; na scenie prezentowała się zresztą znakomicie. Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy w wywiadzie dla Pomponika gwiazda wyjawiła, że - podobnie jak w poprzednich latach - w tym roku wybiera się do Trójmiasta wraz z mężem i ich pociechą, nie interesują ją już więc pokoncertowe imprezy.
"[Przyjeżdżamy] z córką, (...) a poza tym jakoś się skupiam na pracy w ciągu dnia. (...) My przyjeżdżamy przed i zostajemy też dłużej po to, żeby właśnie zrobić takie 'obchody' w innym klimacie, bardziej rodzinnym" - powiedziała.
Pomimo dbania o bliskość więzi i troszczenia się o siebie nawzajem prezenterka nie ukrywała, że czasami między nią a partnerem bywa różnie.
"(...) Zawsze lecą iskry. Czy to w związkach, czy to w pracy, bo iskry lecą też czasem w takich relacjach w pracy, które w ogóle nie są prywatne. Myślę, że emocje generalnie są właściwe i są przypisane ludziom, więc chyba lepiej, jeśli one są. My się dogadujemy bardzo dobrze, ale jesteśmy zupełnie normalni, także czasem się kłócimy jak normalni ludzie" - wyjaśniła Pudelkowi.
Zobacz też:
Sykut-Jeżyna denerwuje się na samą myśl. Oto, co sądzi o kieszonkowym [POMPONIK EXCLUSIVE]