Wokalista ma za sobą trudny czas, omal nie zniszczył swej rodziny. Na szczęście udało mu się podźwignąć. Ale czy to koniec jego problemów?
Do ubiegłego roku o Ryszardzie Rynkowskim było właściwie cicho. Artysta unikał bankietów, po koncertach jechał zawsze prosto do domu na wsi pod Brodnicą. Wydawało się, że jego życie z młodszą o 22 lata żoną Edytą, z którą ma syna Ryszarda, to sielanka. Aż gruchnęła wieść, że Rynkowski, będąc pod wpływem alkoholu, biegał wokół domu z naładowaną bronią, grożąc samobójstwem.
Potem sprawa ucichła, on wrócił do koncertów, a dziennikarkę "Twojego Imperium" zapewnił, że nie nadużywa alkoholu i że w jego małżeństwie wszystko gra. A co na to wróżka?
- Tarot mówi, że pan Ryszard jest chłodny i oderwany od rzeczywistości. Ma chaos w głowie i w życiu, a w jego datę urodzenia wpisany jest alkoholizm - nie ukrywa Anna Kempisty. - W kartach najbardziej widać syna, właściwie tylko jego. Żona nie wydaje się szczęśliwa, uczucie ich łączące to mgliste wspomnienie. Trzyma ich ze sobą już tylko dziecko. Widzę problemy finansowe i konieczność zaciskania pasa. To też przyczyni się, niestety, do rozstania tych dwojga.










