Krzysztof i Maja rutkowscy odnowili przysięgę małżeńską
Krzysztof Rutkowski i jego żona Maja tworzą jedną z najsłynniejszych par polskiego show-biznesu. Swoją rozpoznawalność zawdzięczają nie tylko oryginalnemu wizerunkowi najpopularniejszego detektywa w kraju, ale także swoim zamiłowaniem do bogactwa, którym chętnie chwalą się w mediach społecznościowych.
Niedawno o celebrytach znów zrobiło się niezwykle głośno - wszystko dlatego, że były uczestnik "Tańca z gwiazdami" i Maja Rutkowski, z domu Plich - wspólnie postanowili odnowić swoją przysięgę małżeńską i z tej okazji zorganizować wystawną imprezę, którą połączyli z pierwszą komunią swojej pociechy.
Ogromne wrażenie na przybyłych zrobiła nie tylko wyjątkowa oprawa ceremonii, ale także prezenty - pomimo tego, że dziesięciolatek musi nieco poczekać z wyrobieniem sobie prawa jazdy, dostał od rodziców aż dwa samochody
Nic więc dziwnego, że detektyw musiał nieco głębiej sięgnąć do kieszeni.
Choć początkowo mówił, że budżet na imprezę nie był większy niż 100 tys. zł, później przyznał, że pomylił złotówki z euro i obliczenia okazały się chybione.
Krzysztof Rutkowski spędza wakacje w Grecji
Po wystawnym świętowaniu przyszedł czas na upragniony wypoczynek. Rutkowscy nie byliby sobą, gdyby nie pochwalili się swoimi wakacjami w mediach społecznościowych.
Na Instagramie można podejrzeć, jak bawią się zamożni celebryci. Z relacji dowiadujemy się, że para wraz z synem kolejny raz wybrała się do Grecji.
"Ateny nie tylko w nocy, ale również w ciągu dnia. Miasto cudów. Muszę wam powiedzieć, że to jest prawdziwe miasto cudów, a ja o tym wiem najlepiej. I ze mną moi oczywiście kochani. Moja żonka, która jest bardzo szczęśliwa i mój ukochany junior, który również jest bardzo szczęśliwy. Pozdrawiamy was bardzo serdecznie" - przekazał fanom słynny detektyw.
Rutkowscy nie nocują w swoim greckim domu
Co ciekawe - chociaż Krzysztof i Maja Rutkowscy mają w tamtym rejonie aż dwa domy... zdecydowali się zatrzymać u przyjaciół.
"Dla mnie Grecja to jest taki trochę drugi dom, ponieważ tu mamy kilka nieruchomości. Mamy dom nad morzem, apartament pod Akropolem. Nam się tu żyje bardzo dobrze, mamy tutaj przyjaciół i to takich prawdziwych, z którymi jesteśmy nawet teraz" - zdradził w rozmowie z "Faktem" Krzysztof Rutkowski.
Dlaczego więc małżonkowie nie zdecydowali się nocować w jednym ze swoich apartamentów?
"No i może sytuacja trochę dziwna. Mamy własne nieruchomości, ale jesteśmy u naszej przyjaciółki. Ja sobie nawet bym nie wyobrażał, że będę siedział u siebie w domu czy w apartamencie sam (...) Ale to nie jest tak, że my się jej zwalamy na głowę. Po prostu bardzo się lubimy, szanujemy i ona by się czuła wręcz urażona, gdybyśmy my siedzieli gdzieś daleko. Tu jest świetnie" - tłumaczył dziennikarzom tabloidu.
Zobacz też:
Wielkie poruszenie w domu Rutkowskich. Walizki już spakowane
Maja Rutkowski nie gryzła się w język. Poszło o słynną fryzurę jej męża
