Myśleliśmy jednak, że potrwa ono trochę dłużej. Pierwsze oznaki zaczęły pojawiać się już jakiś czas temu. Michał zamieścił na swoim blogu wpis, w którym skrytykował styl ubierania się żony. Przeszkadza mu mianowicie, że jej ulubionym kolorem jest czarny.
Kilkakrotnie oboje wspominali o drobnych kłótniach, do jakich dochodzi między nimi od czasu do czasu. Tym razem sprawy przybrały chyba poważny obrót, bowiem wpis Michała z 7 czerwca kończy niepokojące:
"Niemcy w domu... I to na poważnie... Kocham swoją żonę, ale... Szkoda..."
"Niemcy w domu" to śląskie określenie na ciche dni w małżeństwie. Sprzeczki zdarzają się wszystkim parom, ale czy nie sądzicie, że słowa "ale" i "szkoda" brzmią tak, jakby Michał zaczynał uważać, że nie da się już kreować wizerunku kochającego się małżeństwa?
Jesteśmy pewni, że teraz Wiśniewski zacznie ostentacyjnie okazywać żonie miłość. Nie dajcie się jednak zwieść - według nas ich związek nie przetrwa roku.
