O godz. 9.00 trzyosobowy skład SN zebrał się w największej sali. Na rozprawie sędziowie wysłuchali wystąpień prokuratora oraz obrońców Polańskiego, którzy uważali kasację za bezpodstawną. Finalnie sąd oddalił wniosek o kasację ws. Romana Polańskiego.
Przypomnijmy, że 30 maja 2016 roku Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro (PiS) zapowiedział skierowanie do Sądu Najwyższego kasacji w sprawie wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie o niedopuszczalności do ekstradycji.
Wydania 83-letniego reżysera domagają się Stany Zjednoczone. W 1977 r. aktor został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey.
Polański przyznał się do seksu z nastolatką i w ramach ugody spędził 42 dni w zakładzie karnym. Przed ogłoszeniem wyroku opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków ugody.
"Gdy wyszedłem z więzienia, sędzia zmienił zdanie i uznał, że czas, jaki w nim spędziłem, nie wystarczy za pełen wyrok, i to usprawiedliwia mój wyjazd z USA" - podsumował sprawę Polański.
Od tamtej pory sprawa powracała na wokandę kilka razy. Teraz Sąd Najwyższy uznał ekstradycję Romana Polańskiego do USA za niedopuszczalną prawnie.
Zgadzacie się z wyrokiem sądu?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd!
