Siódma edycja programu "Rolnik szuka żony" z udziałem Dawida była emitowana w TVP w 2020 roku. O serce rolnika starały się trzy kandydatki: Magdalena, Agnieszka i Martyna.
Szybko okazało się, że Dawid nie potrafi dogadać się z zaproszonymi na gospodarstwo paniami. Agnieszka uciekła jako pierwsza, co mocno zasmuciło rolnika. Najgorsze jednak przyszło, kiedy ulotnić postanowił się Martyna.Chłopak zaprosił swoją wybrankę na spotkanie do jednego z klubów. Rozmowa nie kleiła się już w samochodzie.
Martyna była wściekła, że Dawid przyznał otwarcie w towarzystwie innych uczestniczek, że być może nie wybierze żadnej kandydatki. Poczuła się tym dotknięta. "Jakbym dostała z liścia" - stwierdziła.
Do klubu dojechała nadąsana. Nie miała ochoty rozmawiać i kontynuować znajomości.
W końcu wyznała, że "już nie chce, nie ma na to siły" i pragnie zakończył swoją przygodę z programem. W ramach przeprosin chłopak wręczył jej bukiet kwiatów. Niestety, na nic to się zdało.
"Chcę, żebyś to wszystko jeszcze raz przemyślała" - nalegał, ale Martyna była nieugięta.
"Ja tego nie czuję. Nie chcę w tym dalej uczestniczyć" - tłumaczyła swą decyzję
Wtedy też doszło do dość osobliwych scen. Rolnik po odejściu kobiety zalał się łzami i zaczął w spazmach słaniać się po ziemie. O nagraniu zrobiło się oczywiście bardzo głośno w sieci. Nie brakowało złośliwych komentarzy, że rolnik zrobił z siebie pośmiewisko na całą Polskę.
"Rolnik szuka żony": Dawid żałuje udziału w programie?
Dawid Noweta wciąż ma kontakt ze swoimi fanami na Instagramie. Nie jest tam może zbyt aktywny, ale ostatnio zaskoczył przypływem szczerości. Zaczął odpowiadać bowiem na pytania internatów.
Dawid wyjawił, że z Martyną próbował nawiązać ponowny kontakt, ale dziś nie utrzymują żadnych relacji i nie wie, co się z nią dzieje. Rolnik dodał też, że wcale nie żałuje udziału w programie, choć miłości nie znalazł, a do tego dał się ponieść przesadnie emocjom, co zarejestrowały kamery TVP.
Fani próbowali dowiedzieć się, czy w życiu rolnika pojawiła się nowa kobieta. I tutaj jego odpowiedź wielu wyraźnie zaskoczyła...
"Masz kogoś?" - dociekali.
"To skomplikowane"- odparł tajemniczo Dawid.
Mamy nadzieję, że nie aż tak skomplikowane, jak relacja z Martyną!

Zobacz też:
Aktorka wspomina zmarłą na COVID-19 mamę. Nie chciała się zaszczepić








