Mikołaj i Marta poznali się dzięki "Rolnik szuka żony". Co prawda ich miłość nie rodziła się przed kamerami, ale to właśnie w telewizji Marta dostrzegła rolnika, który zaimponował jej zaradnością, spokojem i powagą.
Gdy zakończyły się wizyty kandydatek na żonę rolnika w gospodarstwie, odezwała się do Mikołaja. Zorganizowali spotkanie i spodobali się sobie nawzajem od pierwszej chwili.
Co słychać u Marty i Mikołaja z "Rolnik szuka żony"?
Niektórzy nie wróżyli im sukcesu w miłości i upatrywali problemu w sporej, wynoszącej 30 lat, różnicy wieku. Lech dla zakochanych nigdy nie była ona kłopotem. Trzy lata temu wzięli ślub i okazuje się, że nadal tworzą szczęśliwe małżeństwo. O życiu we dwoje w rozmowie z "Na Żywo" opowiedział Mikołaj.
Czas niesamowicie ucieka. Aż trudno uwierzyć, że minęły trzy lata… Może dlatego nie czujemy, żebyśmy musieli świętować rocznicę w jakiś wyjątkowy sposób. Dla nas pozostaje ważne to, że na co dzień jest nam pięknie.
Dodał, że on i żona nadal się poznają i nie nudzą się ze sobą. Razem prowadzą biznes - winnicę na Podlasiu. Mają jasny podział obowiązków. Mikołaj, doświadczony w profesji, dogląda interesu, a Marta prowadzi księgowość. Do szczęścia brakuje im krótkiego wyjazdu tylko we dwoje.
Teraz trudno cokolwiek zaplanować. Zobaczymy, co przyniosą nam kolejne miesiące i wtedy wybierzemy się na urlop. Może nawet pojedziemy daleko, za granicę.



