Reklama
Reklama

Roger Waters napisał list otwarty do Putina. Wspomina w nim o Polsce

Roger Waters (78 l.) nie wystąpi w Polsce z powodu licznych antyukraińskich wypowiedzi. Muzyk nazwał już Joe Bidena "zbrodniarzem wojennym", a teraz napisał otwarty list do Władimira Putina, w którym nawołuje do zawieszenia broni i ugody dyplomatycznej.

Roger Waters jest byłym liderem legendarnego zespołu Pink Floyd (posłuchaj!). Ostatnio muzyk częściej od utworów publikuje w sieci swoje zaskakujące media poglądy na temat konfliktu na wschodzie.

Najpierw Waters nazwał kluczowych polityków gangsterami, a później w wywiadzie dla CNN stwierdził, że to NATO prowokuje Rosję do działań militarnych

Otwarcie też skrytykował Joe Bidena, określając go "zbrodniarzem wojennym".

Roger Waters napisał list do Władimira Putina

Reklama

Teraz wokalista przygotował otwarty list do Władimira Putina, w którym nakłania prezydenta do zawieszenia broni i ugody dyplomatycznej, która wreszcie położy kres bezsensownej wojnie. Jego treść opublikował na swoim profilu z datą 25 września.

Muzyk wyjawił, że już kilkakrotnie kontaktował się w tej sprawie z Ołeną Zełenską

"Czy chciałbyś, żeby wojna dobiegła końca? Gdybyś odpowiedział, że tak, to byłoby o wiele prościej. Gdybyś powiedział, że Federacja Rosyjska nie ma terytorialnych interesów poza bezpieczeństwem rosyjskojęzycznej ludności Krymu, Doniecka i Ługańska, to też by pomogło" - zaczął wpis Roger. 

Zdaniem byłego członka Pink Floydów Putin powinien sprecyzować swoje dalsze plany militarne, ponieważ mieszkańcy Europy drżą przed atakiem na pozostałe kraje bałtyckie. A to jedynie kolejna pożywka dla światowych przywódców.

"Ludzie uważają, że chcesz przejąć całą Europę, zaczynając od Polski i reszty krajów bałtyckich. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to pie**** się. Moglibyśmy przestać w końcu grać w desperacko niebezpieczną grę nuklearną, która jest na rękę tym jastrzębiom po obu stronach Atlantyku" - skwitował ostro. 

W tekście pojawia się także apel pod adresem Polaków. W imieniu zagrożonych mieszkańców muzyk prosi Putina o pokojową rozmowę. 

"Wiem, że USA i NATO atakują inne suwerenne kraje w mgnieniu oka lub dla kilku baryłek ropy, ale to nie oznacza, że wy też powinniście to robić. Wasza nikczemna inwazja na Ukrainę zaskoczyła mnie, bez względu na to, czy była to prowokacja, czy nie" - podsumował w liście. 

W weekend pierwszy występ gitarzysty w Polsce został odwołany. Menedżer podjął taką decyzję po licznych protestach w Krakowie. 

Zobacz też:

Wokalista Pink Floyd zdumiewa poglądami na temat wojny w Ukrainie. "USA chcą, by trwała jak najdłużej"

Były muzyk Pink Floyd atakuje NATO. Nazwał Joe Bidena "zbrodniarzem wojennym"

Rosyjskie influencerki zachęcają do mobilizacji. Przekonują, że wojna to "nic takiego"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Pink Floyd | Roger Waters | Władimir Putin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy