Reklama
Reklama

Rodzice Wojciecha Pokory nigdy nie akceptowali jego wybranki. Przeżył z nią 60 lat

Wojciech Pokora spełnił się na scenie oraz w życiu osobistym. Ukochana żona aktora trwała u jego boku przez 60 lat, jednak jak się okazało, ich miłości sprzeciwiali się rodzice artysty. To właśnie oni nie chcieli, by ich syn ożenił się z Hanną. Oto z jakiego powodu nie chcieli jej w rodzinie!

Wojciech Pokora to do dziś uwielbiany i podziwiany artysta, a wykreowane przez niego role bawią i inspirują kolejne pokolenia widzów. "Hydrozagadka", "Rejs", czy "Poszukiwany, poszukiwana" to ponadczasowe filmy, w których można obserwować kunszt aktorski Pokory.

Pomimo wielkiego sukcesu odniesionego w branży filmowej aktor w życiu osobistym był bardzo skromny i wrażliwy. W 1956 roku wziął potajemny ślub z miłością swojego życia, Hanną, jednak po latach wyszło na jaw, że ta relacja rozpadłaby się przez zaborczych rodziców gwiazdora estrady!

Reklama

Wojciech Pokora: Jego rodzice nie akceptowali jego wybraki. Przeżył z nią 60 lat

Rodzice Wojciecha Pokory pochodzili z Grochowa i wychowywali syna bardzo surowo. Chcieli, by ten został inżynierem, dlatego zapisali go do Technikum Budowy Silników Samolotowych we Wrocławiu. Pomimo nauki w placówce, młody Wojciech marzył o teatrze i występach na scenie, dlatego postanowił kontynuować edukację w Liceum Techniki Teatralnej w Warszawie. To właśnie tam poznał piękną Hankę, która od razu zawróciła mu w głowie.

Po latach Hanna przyznała, że na początku nie była zainteresowana absztyfikantem, a nawet go nie lubiła. Ostatecznie dała mu szansę, jednak ich miłość nie była akceptowana przez rodziców Pokory.

"Gdyby ktoś wtedy, w liceum, powiedział mi, że właśnie on zostanie moim mężem, to bym nie uwierzyła. Wydawał mi się zarozumiały, niesympatyczny, omijałam go szerokim łukiem" - zdradziła Hanna w wywiadzie dla gazety "Pani".

Pokora szybko oświadczył się wybrance serca, jednak ślub o mały włos by się nie odbył. Wszystko przez despotyczną matkę artysty, która nie chciała Hanki w rodzinie, a dla ukochanego syna miała "wypatrzoną" inną kandydatkę.

"Moja mama wypatrzyła mi jakąś kandydatkę na żonę. Hania zupełnie jej nie pasowała do układanki rodzinnej. Zdaniem mojej matki nieproszona wmiksowała się w stosunki ze mną i wzięła mnie jak swojego" - przyznał gwiazdor.

Pomimo przeciwności losu Wojciech i Hanna wzięli potajemny ślub cywilny, by rok później ślubować przed ołtarzem. Ich małżeństwo było niezwykle udane, a ci doczekali się dwóch córek. Ukochana Hanna trwała u boku aktor aż do jego śmierci.

Przeczytajcie również:

Englert ma znanego brata. Od lat nie utrzymują kontaktu: "Nie mamy ze sobą nic wspólnego"

Romans z dużo starszym wywołał ogromny skandal. Feldman kochała tylko raz

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Pokora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy