Robert Mazurek odchodzi z RMF FM
Robert Mazurek jest jednym z najbardziej znanych dziennikarzy radiowych w Polsce. Głos prezentera jest bardzo dobrze znany przede wszystkim słuchaczom stacji RMF FM, w której od 2016 roku prowadził audycję "Poranna Rozmowa w RMF FM".
W programie miał okazję rozmawiać z politykami, ekonomistami, naukowcami oraz ekspertami z wielu rozmaitych dziedzin.
Chociaż wydawało się, że 53-latek na dobre zadomowił się w stacji, nieoczekiwanie ogłosił w mediach społecznościowych, że zdecydował się zakończyć wieloletnią współpracę z rozgłośnią.
"Rok, góra dwa lata - tyle sobie dawałem, gdy zaczynałem, tymczasem to już niemal dekada! Od dobrych kilku lat za każdym razem miał to być ten ostatni rok, ale jakoś nic z tego nie wychodziło" - zaczął Robert Mazurek.
"Zasiedziałem się, lecz wszystko kiedyś się kończy, więc mam bardzo dobrą wiadomość: Z końcem 2024 roku kończę współpracę z RMF" - można przeczytać na jego profilu.
Robert Mazurek nie zamierza przechodzić na emeryturę
Okazuje się jednak, że były pracownik Radiowej Dwójki rozstaje się z przełożonymi w dobrej atmosferze.
"Rozstajemy się w zgodzie i sympatii, a wszystkim Słuchaczom, Gościom i - last but not least - Współpracownikom serdecznie dziękuję" - przekazał prezenter.
Robert Mazurek zapewnił, że nie ma jeszcze zamiaru przechodzić na emeryturę i wciąż będzie kontynuował swoją medialną karierę.
"Do zobaczenia, do usłyszenia, bo jeszcze nie przechodzę na emeryturę, choć chętnie skorzystam z uroków późniejszego wstawania. To wszystko, co mam do powiedzenia. Innego komentarza nie będzie" - podsumował.
Zaskakujące wieści potwierdził także przedstawiciel radia RMF FM.
"To była nasza wspólna decyzja, koniec roku to dobry moment na zakończenie pewnego etapu dla obu stron - coś się kończy, coś się zaczyna. Bardzo dziękujemy Robertowi za osiem lat współpracy z największą stacją radiową w Polsce" - przekazał w mediach prezes zarządu Grupy RMF Tomasz Ramza.
Zobacz też:
O stanie grobu Marka Perepeczki mówi się od lat. Wdowa po aktorze komentuje
To koniec plotek. Dawid Kwiatkowski wyjawił prawdę o sobie, sam się przyznał
Prokop i Wellman gościli zwycięzców "Hotelu Paradise". Nie było zbyt wesoło
