Minęło już kilka dni od wywiadu książęcej pary z Oprah, jednak nie milknie echo ich wypowiedzi! Niektórzy nie wierzą nawet w szczerość Meghan i analizują każde jej słowo.Wystąpienie royalsów skomentowali także eksperci z TVN. Jan Lubomirski-Lanckoroński powiedział nawet, że Meghan wiedziała, na co się pisze, a "ten dramat nie do końca miał miejsce w taki sposób, jak słyszymy w wywiadzie".
O krok dalej poszła Wioletta Wilk-Turska, która wyznała, że co prawda rozumie problemy związane ze zdrowiem psychicznym i depresją, ale nie trafiły do niej argumenty, których używała Meghan w wywiadzie. "To, w jaki sposób tłumaczyła powody swojej depresji, brzmią dla mnie co najmniej żenująco" - zdradziła na antenie.
Teraz głos zabiera Qczaj, którego nie na żarty rozzłościły komentarze ekspertów. W swoim obszernym wpisie na Facebooku zauważył, że: "Wyszło dziaderstwo. A z ilu bab wyszło! Szok! Standardowo teksty w stylu ‘wiedziała, na co się pisze’, a ja potem czytam wiadomości od kobiet, które nie wierzą, że mogą uwolnić się z małżeństw, w których uprawiana jest na nich przemoc".Qczaj przypomniał również swój trudny czas, w którym chciał odebrać sobie życie. "W czasach gdy chciałem się zabić, byłem w zajebistej formie i miałem kaloryfer na brzuchu".Zgadzacie się z Qczajem, eksperci przesadzili?








