Reklama
Reklama

Pudzian nie chce głupiej kobiety

Siłacz będzie miał chyba problem ze znalezieniem tej jedynej - powszechnie wiadomo, że na napakowanych gości jego pokroju lecą tzw. dziewczyny dresów. Z łatwością możemy sobie wyobrazić u jego boku np. Frytkę czy Jolę Rutowicz z "Big Brothera".

Tymczasem Mariusz Pudzianowski (31 l.) deklaruje, że takie kobiety zupełnie na niego nie działają "Nie interesują mnie dziewczyny, których życie kręci się dookoła tipsów, lansowania się i kariery. Moja żona będzie mądra i zaradna. Taka, z którą będę mógł poprowadzić firmę. Bo co będzie, gdy doznam kontuzji? Moja żona musi być moją partnerką" - mówi.

Znajomy Pudziana zdradził, że sportowiec jest tak radykalny z powodu wielkiego zawodu miłosnego sprzed lat: "Pudzian jest nieufny. Ale jak już pokocha, to na zabój" - powiedział. "Koło Pudziana kręci się mnóstwo kobiet, amatorek tzw. łatwego życia. Liczą na to, że facet będzie na nie zarabiał, a one nic nie będą robić, tylko leżeć i pachnieć. A takie kobiety go nie interesują".

Reklama

Biorąc pod uwagę, że Mariusz wpadł właśnie w środowisko gwiazdek polskiego show-biznesu, została mu tylko zmiana orientacji seksualnej.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy