32-letni Mariusz Pudzianowski deklarował ostatnio, że chce zerwać z show-biznesem i z widowiskowym dźwiganiem ciężarów. "Wystarczy, nadźwigałem się już w życiu. To koniec" - oświadczył kilka miesięcy temu.
Okazuje się jednak, że swoją przyszłość nadal wiąże ze sportem, w dodatku o wiele bardziej niebezpiecznym.
"W sportach siłowych zdobyłem już wszystko, co było do zdobycia. Teraz myślę o formule MMA lub K1" - zdradził "Super Expressowi".
MMA to dyscyplina, gdzie zawodnicy odbywają walki na ringu, używając praktycznie wszystkich technik dozwolonych w sportach walki bez broni. K1 natomiast to zmodyfikowana odmiana kick-boxingu, w której dozwolone są wszystkie ciosy bokserskie oraz kopnięcia.
"Padały niejednokrotnie oferty od różnych firm, ja nie mówię nie. Oczekuję tylko rozsądnych warunków, czasu na przygotowanie i śmiało mogę stawać w ringu. Palcem robiony nie jestem!" - mówi Mariusz.
