Przyłapano ją na nocnej randce z Pelą. Gwiazda w końcu przerwała milczenie. Nie do wiary, czego jej zakazał
Od kilku miesięcy Maciej Pela stara się na nowo ułożyć sobie życie po rozstaniu z żoną. W tym czasie tancerz nie zawsze podejmował jednak dobre decyzje. Dwa miesiące temu został bowiem przyłapany w niedwuznacznej sytuacji z Paulą Wicherską, gwiazdą telewizyjnego show, a niedługo później okazało się, że w tym samym czasie był w związku z Izabellą Płóciennik, uczestniczką innego programu. Pierwsza z nich jak do tej pory milczała w tej sprawie, ale teraz postanowiła w końcu wszystko wyjaśnić. "Nigdy nie byliśmy razem" - ogłosiła.
Odkąd doszło do jego rozstania z Agnieszką Kaczorowską, Maciej Pela wzbudza duże zainteresowanie mediów. Żyjący dotychczas w cieniu żony tancerz szybko stał się bywalcem salonów i częstym rozmówcą portali plotkarskich. Mężczyzna od początku nie ukrywał, że ciężko znosi życiowe zmiany, ale z pomocą najbliższych i specjalistów pracuje nad poprawą swojego stanu.
W pewnym momencie celebryta przyznał, że w końcu jest gotowy na miłość, a właściwie na to, co po prostu przyniesie mu życie. A tak się składa, że przyniosło mu nocną randkę z Paulą Wicherską, uczestniczką pierwszej edycji "Love Never Lies: Polska". Paparazzi przyłapali ich w połowie kwietnia na mieście, a gwiazdor nie szczędził koleżance czułości. Fotorelacja z tego wieczoru wywołała wówczas spore zamieszanie.
Niedługo później wyszło na jaw, że w tym samym czasie Pela spotykał się z Izabellą Płóciennik znaną z "The Voice of Poland". U jej boku widziany był jeszcze parę tygodni wcześniej na imprezie organizowanej przez popularnych youtuberów. Jak wynikało ze słów samej zainteresowanej, byli oni parą przez trzy miesiące. Po tym, co zaszło w jednej z warszawskich knajp, kobieta nie chciała go już jednak znać.
Do tej pory Wicherska, która mimochodem była częścią całego tego zamieszania, nie zdobyła się na żaden komentarz w sprawie. Ale teraz się to zmieniło.
Jak dowiadujemy się z najnowszego wywiadu, milczenie 25-latki wynikało z bezpośrednich ustaleń z Pelą.
"My na początku między sobą ustaliliśmy, że nie będziemy niczego dementować, określać, ale wiem, że ta zasada została złamana, więc myślę, że mogę chociaż delikatnie o tym opowiedzieć. Nigdy nie byliśmy razem, nigdy nie łączyła nas żadna relacja" - zaznaczyła na wstępie w rozmowie z Party.
Nie omieszkała też skomentować fotografii, których wraz z Maciejem była bohaterką. To jedyne - zresztą nie bez przyczyny - dowody na to, że gwiazdy miały ze sobą cokolwiek do czynienia. Jak ujawniła Wicherska, nie byli zresztą wtedy sami; towarzyszyła im przyjaciółka kobiety.
Przy okazji wyszło na jaw, że tancerz nie był wówczas do końca szczery ze swoją kompanką.
"(...) Co mogę powiedzieć? Ja wtedy byłam singielką, więc to, że kogoś przytulę czy dam wziąć się na ręce, to niczego nie zmieniało w moim życiu. Z tego, co mi przedstawiał, on [Pela] również [był sam - przyp. red.]. (...) On mi to określił w taki sposób, że raczej bym wolała tego nie cytować" - powiedziała.
Według niej Pela celowo podsycał atmosferę wokół tej sytuacji, choćby publikując wpis, w którym przyznał, że popełnił błąd i przeprosił za swoje zachowanie.
"Maciek jest dorosły, więc pisząc chociażby oświadczenie, myślę, że wiedział, z czym to się będzie wiązać i jakie artykuły się pojawią" - oceniła Wicherska.
Być może właśnie dlatego mężczyzna nie określił jasno, jaki charakter miała ich znajomość.
"Takie mówienie półsłówkami, że do czegoś miało dojść, brzmi chyba gorzej niż powiedzenie, że nic nas nie łączyło. Nie spędzaliśmy ze sobą nigdy prywatnego czasu. Tak naprawdę ten czas, który spędziliśmy razem, to tylko to, co widać na zdjęciach. A mi przez cały wieczór towarzyszyła przyjaciółka" - pokreśliła ponownie Paula.
Pomimo iż od tego wydarzenia minęło już sporo czasu, Pela ponoć co jakiś czas nawiązuje do niego na Instagramie, co z kolei Wicherska odbiera jako "brak szacunku" do niej. Gwiazda internetu zaznaczyła, że nie ma do niego żalu, bo ta relacja nie miała dla niej większego znaczenia, ale nie ukrywa, że w swoim czasie emocje ją poniosły i napisała Maciejowi kilka przykrych słów.
Tym samym Pela jednym ruchem uciął więc kontakty z dwiema kobietami.
Zobacz też:
Maciej Pela miał już tego dość. Przerwał milczenie i ogłosił, co ma w zanadrzu
Maciej Pela zobaczył ją i uciekł. Nerwowa reakcja na spotkanie z byłą
Nieoczekiwanie Pela zabrał głos ws. domu, który dzielił z Kaczorowską. Wymowne słowa