Do tej pory bliscy koledzy, kompani ze studiów w łódzkiej filmówce, stali za Zbyszkiem murem, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
Jednak ostatnie wydarzenia wskazują na to, że więzy przyjaźni zostały nadszarpnięte...
Bankiet po premierze „Skazy” w Teatrze Syrena. Uwagę gości przykuwa Aleksandra Justa (44 l.). W spektaklu, jak na ironię zagrała zdradzaną żonę!
"Fantastycznie wygląda. Widać, że Ola już nie płacze po Zbyszku" – w kuluarach słychać wymowne szepty.
Podchodzi do niej Piotr Polk, przytula ją, gratuluje występu. Po chwili wita się z najstarszą córką Oli i Zbyszka, Marysią. Widać, że mają ze sobą bardzo dobre relacje...
Piotr, dotąd bliski kolega Zbyszka, pojawił się na premierze specjalnie, by podziwiać jego eksżonę. Co więcej, Justa, na co dzień aktorka Teatru Narodowego, wystąpiła w Teatrze Syrena na zaproszenie jego dyrektora Wojtka Malajkata, drugiego kolegi jej eks.
"Ola rzadko gra w Narodowym, a jej teatralna pensja jest mizerna. To dlatego Wojtek postanowił jej pomóc" – twierdzi w rozmowie z "Na Żywo" osoba z Syreny.
Dlaczego przyjaciele Zbyszka wspierają teraz Justę?
W artystycznych kręgach nie ma wątpliwości, że wsparcie kolegów dla byłej żony Zbyszka to efekt pozwu, jaki Zamachowski złożył pod koniec roku przeciwko czwórce swoich dzieci.
Sprawa dotyczyła obniżenia alimentów. Aktor na mocy postanowień rozwodowych zobowiązał się płacić 12 tys. zł miesięcznie.
Jednak, gdy stracił posadę w „Pytaniu na śniadanie”, doszedł do wniosku, że finansowo nie sprosta zobowiązaniom.
Pod koniec stycznia sąd podjął decyzję o podtrzymaniu kwoty ustalonej przy rozwodzie.
"Wojtek i Piotrek byli zaskoczeni tym, że Zbyszek w sądzie wystąpił przeciwko własnym dzieciom. Gdyby płacił mniej, Ola nie miałaby szans na ich utrzymanie.
Oni wiedzą, że za tym wszystkim stoi nowa partnerka aktora, Monika Richardson – twierdzi znajomy.
Malajkat, który jest nawet ojcem chrzestnym najmłodszej córki Zbyszka, nieźle się wkurzył, gdy dowiedział się o całej sądowej batalii.
Przyjaciele wiedzą, że dla aktora takiej rangi jak Zbyszek, zarobienie 12 tys. zł nie stanowi problemu.
"Piotrek i Wojtek uważają, że bliskim Zbyszka należy się finansowa rekompensata za decyzję, jaką kiedyś podjął" – twierdzi znajomy aktorów.
Zamachowski z Moniką chyba nie podzielają ich zdania...
Zobacz również:
