Reklama
Reklama

Przez pięć lat codziennie żegnała się z mężem. "To było straszne patrzeć, jak najukochańsza osoba traci rozum"

​Małgorzata Niemirska (75 l.) - aktorka, której niewyobrażalną popularność przyniosła rola Lidki w serialu "Czterej pancerni i pies" - przez 35 lat szła przez życie u boku Marka Walczewskiego. Wiążąc się z nim, zniszczyła dwa małżeństwa: jego z Anną Polony i swoje z Andrzejem Makowieckim. "Rozwody są okropne, ale większym grzechem byłoby, gdybyśmy nie wykorzystali szansy, jaką dał nam los" - wyznała po latach.

Małgorzata Niemirska była jeszcze studentką stołecznej szkoły teatralnej, gdy wyszła za mąż za reżysera Andrzeja Makowieckiego. Kilka lat później na planie trzyczęściowego spektaklu Teatru Telewizji "Desperaci" poznała starszego od niej o dekadę Marka Walczewskiego, który bardzo szybko stał się najważniejszym mężczyzną jej życia. Od razu wiedziała, że... zostawi dla niego męża. Była pewna, że miejsce w sercu i u boku aktora jest wolne.

Reklama

"Prowadził tryb życia niewskazujący na to, że jest żonaty. Tego tematu nie było między nami. Ja o tym, że on jest żonaty i z kim, dowiedziałam się, kiedy już było za późno" - opowiadała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Małgorzata Niemirska i Marek Walczewski: Byli dla siebie stworzeni. Nie potrafili żyć bez siebie

Decyzję, by związać się na dobre i na złe, Małgorzata i Marek podjęli po zaledwie dwóch miesiącach znajomości. Zanim jednak w grudniu 1974 roku wzięli ślub, musieli zakończyć poprzednie małżeństwa - on z wybitną krakowską aktorką Anną Polony, ona z Andrzejem Makowieckim. Kiedy na jaw wyszło, że są parą, wybuchł skandal. Większość znajomych odwróciła się od nich. Oboje rozwiedli się w iście ekspresowym tempie...

"Patrząc z perspektywy na to, czym byliśmy dla siebie, nie mogliśmy postąpić inaczej. Są takie sytuacje w życiu, kiedy się działa jak laser, kiedy ma się siłę, która kruszy mury. Tak było w tej sprawie. Byliśmy dla siebie stworzeni" - wyznała Małgorzata Niemirska w wywiadzie dla "Wyborczej.pl", wspominając początek swojego związku z Markiem Walczewskim.

Do Urzędu Stanu Cywilnego pojechali wartburgiem, którego Marek kupił za honoraria za występy w krakowskiej Jamie Michalikowej. Uroczystość trwała 10 minut i - poza nowożeńcami i ich świadkami (reżyserką "Desperatów" Anną Minkiewicz i aktorem Jerzym Kamasem) - nie było na niej nikogo. O tym, że Małgorzata po raz drugi wyszła za mąż, nawet jej rodzice dowiedzieli się po fakcie!

Po ślubie Małgorzata i Marek zamieszkali najpierw w maleńkiej kawalerce, którą udostępnił im Jerzy Grzegorzewski, później w mieszkaniu w bloku, które dostali "z przydziału", a w końcu we własnym domu, którego dorobili się po 25 latach małżeństwa.

"Mam dar organizowania domu gdziekolwiek jestem, więc staram się, żeby nawet w pokoju hotelowym było ciepło i przytulnie" - opowiadała aktorka "Echu dnia".

"Ciepło i przytulnie jest wszędzie tam, gdzie jest Małgosia. Jest między nami coś, co przypomina uzależnienie. Chyba nie potrafimy już żyć oddzielnie" - twierdził Marek Walczewski.

Małgorzata Niemirska i Marek Walczewski: Marzyli o dziecku, ale nie było im dane zostać rodzicami...

Małgorzata i Marek - wbrew prognozom "życzliwych" znajomych, że na nieszczęściu poprzednich partnerów nie uda się im stworzyć trwałego związku - byli razem 35 lat, aż do śmierci aktora. Niestety, nie dane im było zostać rodzicami, choć bardzo tego chcieli.

"Marzyliśmy o dziecku... Przeżyłam szereg ciężkich zabiegów, ale na nic to się zdało. Ktoś tam rodzi szesnaste dziecko z kolei, nie chcąc ich mieć, a ktoś nie ma żadnego. Tak widocznie miało być" - żaliła się Małgorzata Niemirska Donacie Subbotko z "Gazety Wyborczej".

"Dlatego myśmy byli dla siebie nawzajem ojcem, matką, dzieckiem. Stworzyliśmy dom, w którym byliśmy samowystarczalni. Opiekowaliśmy się sobą. On mną jak ojciec" - powiedziała.

Marek Walczewski opowiadał w wywiadach, że ceni żonę za to, jak bardzo dba, by dobrze im się żyło. "Ja jestem strasznym bałaganiarzem, często brakuje mi konsekwencji w tym, co robię, zapominam, o co chodzi. Biorę na siebie tylko to, co umiem, a poza zakiszeniem barszczu umiem niewiele" - żartował w rozmowie z "Echem dnia".

Problemy z pamięcią Marek zaczął mieć 20 lat po ślubie. Małgorzata Niemirska jako pierwsza to zauważyła.

Marek Walczewski: Stracił wszystkie wspomnienia. Żona była przy nim do końca...

Marek Walczewski bardzo długo lekceważył pierwsze objawy choroby Alzheimera.

"Zaczęło się od drobiazgów: niezamkniętej szuflady, niezakręconego kranu. Obracał to w żart, bagatelizował" - wspominała Niemirska na łamach "Gazety Wyborczej".

W 1996 roku, podczas zdjęć do spektaklu telewizyjnego "Szkarłatna litera", Marek zapomniał tekstu, a reżyser Maciej Dejczer zrobił z tego aferę, zerwał zdjęcia i obarczył winą za to aktora. Na wizytę u lekarza Walczewski zdecydował się jednak dopiero, gdy w 2000 roku, prowadząc samochód, niemal nie zabił siebie i żony. Diagnozy w pierwszej chwili nie potraktował poważnie...

"Bronił się. Nie nazywaliśmy tej choroby. Mówiliśmy, że są zmiany w mózgu i trzeba brać lekarstwa. W końcu przestał odróżniać, gdzie co jest w domu. Jak już podpalił piwnicę, zalał kuchnię, spadł ze schodów, to zaczęło być groźnie" - wyznała Małgorzata Niemirska w wywiadzie dla "Wyborczej.pl".

W 2004 roku aktorka zdecydowała się umieścić męża w prywatnym domu opieki. Tłumaczyła, że Marek i tak nie miał już świadomości, gdzie jest, że było mu wszystko jedno, a wymagał całodobowej opieki. Żeby opłacić pobyt męża w specjalistycznym ośrodku, pracowała bez wytchnienia, grając w kilku serialach jednocześnie!

"Jeżdżąc do niego przez pięć lat, niemal codziennie się z nim żegnałam. To było straszne - patrzeć, jak najukochańsza osoba traci rozum, jak z tym walczy, jak tego nie chce. Żeby tak całe życie grać i nagle przestać? Tak się z tym męczył, że jak do innych pacjentów przychodzili ludzie w odwiedziny, to myślał, że to publiczność..." - opowiadała aktorka.

Marek Walczewski zmarł 26 maja 2009 roku. Chwilę przed tym, jak na zawsze zamknął oczy, miał moment "przebudzenia". "Spojrzał na mnie, powiedział, że jestem piękna. I odszedł" - wspomina Małgorzata Niemirska.

***

Zobacz także:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Niemirska | Marek Walczewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy