Przemiana Wieczorkowskiego
Czas szaleństw i beztroski ma już za sobą. Teraz bardzo stara się być przykładnym ojcem i wzorowym mężem.
Nie wstydzi się i nie wypiera przeszłości - swojego lekkiego podejścia do życia. Jan Wieczorkowski (39 l.) jest zdania, że każdy wiek ma swoje prawa. Popularny aktor młodzieńcze szaleństwa ma już za sobą. Ostatnio przeszedł całkowitą metamorfozę.
A wszystko to za sprawą syna, Jana juniora (2 l.). Choć, kiedy przyszło mu zmierzyć się z rolą ojca, nie wiedział czy i jak sobie poradzi. Pewien był tylko tego, że jego dotychczasowe życie wywróci się do góry nogami.
- Ojcostwo nie jest łatwe. Najtrudniejsze jest to, że mam o wiele mniej czasu dla siebie... Trzeba zrezygnować z wielu rzeczy - zwierza się.
Okazało się jednak, że mimo tych wyrzeczeń da się żyć. A pan Jan nie ma problemu, by zabierać malca na spacer i na placu zabaw spotkać innych ojców ze swoimi pociechami. Czasami takie rozmowy trwają długo, bo tatusiowie wymieniają się doświadczeniami.
Aktor przyznał, że sprawia mu to wielką radość. Z przyjemnością też pokazuje synowi świat, bo teraz już w żadną podróż nie wybiera się nigdy sam. Stał się ojcem i mężem, już nie uważa, że założenie rodziny w jakikolwiek sposób go ogranicza.
- To, czego dotąd nie zrobiłem, nie przepadło na zawsze... Dokonałem wyboru i myślę, że w ten sposób pomogłem szczęściu - wyznaje szczerze.
Dzisiaj o popularnym aktorze nie mówi się już Janek, tylko Jan. Zmienił siebie i swoje życie. I to zdecydowanie na lepsze.
KO