Reklama
Reklama

Producenci zasugerowali Ostałowskiej operację plastyczną

Dominika Ostałowska (41 l.), która od dwunastu lat wciela się w Martę Mostowiak w "M jak miłość", od jakiegoś czasu nie dostaje propozycji zawodowych. Producenci zaproponowali jej więc... poprawę urody.

"Teraz w show-biznesie panuje kult młodości, a Dominika jest już dojrzałą kobietą, nie uroczą dziewczyną, jaką chętnie angażowano do filmów" - zauważa jej znajoma. Aktorka, nie godząc się na ingerencję chirurgiczną, znalazła inne wyjście.

W niszowym kanale telewizyjnym poprowadzi program o... zbrodniach wśród amerykańskich celebrytów. Niebawem na planie dwójkowego tasiemca pojawi się także ze swoim... synem.

"Poprosiła producenta, żeby dał mu rolę w 'M jak miłość'. Chce w ten sposób podratować domowy budżet" - zdradza "Na Żywo" osoba z produkcji serialu.

Reklama

Ten poszedł podobno aktorce na rękę i dzięki temu 10-letni Hubert pojawi się jesienią na małym ekranie. Zagra nieślubnego syna Andrzeja Budzyńskiego, postaci kreowanej przez Krystiana Wieczorka, serialowego partnera Ostałowskiej.

"To będzie kolejny powód konfliktu między kochankami. Wywoła sporo zamieszania" - dodaje nasz informator.

Prywatnie Dominika znowu jest singielką - jej związek z Hubertem i Mariuszem nie przetrwał. "Chcę mieć wreszcie trochę spokoju i pobyć w domu z moim synem. To jeden z najfajniejszych małych i większych mężczyzn, których spotkałam w życiu..." - mówi.




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Ostałowska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama