Premier, zamiast rządową limuzyną, poszedł do pracy piechotą. Przy Downig Street 10 ustawiła się Gaba Kulka. Efekt? Piosenkarka wylądowała obok premiera na czołówce "The Times".
"To coś, czego nie można było w żaden sposób zaplanować albo wymyślić" - tłumaczy PAP Life wokalistka.
"Byliśmy po prostu na spacerze. W Anglii jest teraz bardzo gorąco, tuż po wyborach i znaleźliśmy się na tej samej linii strzału fotoreportera co nowy premier. I razem z dwójką przyjaciół trafiliśmy na pierwszą stronę 'Timesa'.
Dowiedziałam się o tym następnego dnia, gdy wuj mojego chłopaka, u którego się zatrzymywaliśmy, przyniósł te gazety mówiąc: 'mam dla was niespodziankę'. Jest to abstrakcja. Śmialiśmy się przez kilka dni. I takiej promocji nie można kupić (śmiech)".









