Reklama
Reklama

Polański dostanie 50 lat?

Romanowi Polańskiemu, oskarżonemu o gwałt na 13-latce, grozi pół wieku za kratkami. Oznacza to, że być może już nigdy nie wyjdzie na wolność. Jak poinformował szwajcarski sąd karny, przetrzymywany w areszcie ekstradycyjnym w Zurychu reżyser złożył już wniosek o zwolnienie.

W sobotę, 26 września, wieczorem, Roman Polański został zatrzymany przez szwajcarską policję podczas odprawy paszportowej na lotnisku w Zurichu. Nagle reżysera otoczyli policjanci, odczytali akt oskarżenia z 1978 roku i zakuli go w kajdanki - czytamy w "Super Expressie".

"Roman był zszokowany. Nie stawiał oporu. Poddał się bez sprzeciwu. W areszcie przy lotnisku szybko doszedł do siebie. Nie traci wiary i jest dobrej myśli, że jego adwokatom uda się szybko załatwić sprawę" - powiedział agent Polańskiego.

Prawnicy reżysera starają się wyciągnąć go z więcienia za kaucją.

Reklama

Jeśli w ciągu 40 dni nie wpłynie wniosek o ekstradycję z USA, Polański wyjdzie na wolność. Jeśli jednak trafi za Ocean, czeka go proces. Grozi mu do 50 lat więzienia za seks z 13-letnią Samanthą.

Zobacz również:

Roman Polański zatrzymany po 32 latach

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy