Kinga Dobrzyńska zaszła za skórę m.in. Kammelowi i Nowakowskiej
Kinga Dobrzyńska zaszła za skórę większości prezenterów TVP, którzy na początku roku musieli pożegnać się z pracą. Na ich miejsce zatrudniono nowych - zarówno tych, którzy korytarze TVP znają doskonale, jak i zupełnych nowicjuszy.
Kilka miesięcy później w sieci było głośno o przepychankach słownych Dobrzyńskiej m.in. z Tomaszem Kammelem i Idą Nowakowską. Ten pierwszy groził jej nawet pozwem i domagał się przeprosin, Ida z kolei poczuła się dotknięta słowami Kingi Dobrzyńskiej na swój temat. Wówczas szefowa "Pytania na śniadanie" napisała w sieci: "Widocznie poziom dzisiejszego "Pytania na śniadanie" jest za trudny. Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin i trzeba udawać kogoś, kim się nie jest". W następstwie Telewizja Publiczna przepraszała za te słowa.
Ida Nowakowska nie chciała długo chować urazy i po oficjalnych przeprosinach TVP na łamach serwisu "JastrząbPost" wyznała, że sprawę uważa za zamkniętą.
Ostatnio głośno było także o innych problemach Kingi Dobrzyńskiej.
Jak się okazuje, czasy Kingi Dobrzyńskiej na stanowisku szefowej "PnŚ" dobiegły już końca i, co więcej, wybrano już nawet jej następczynię.
Kinga Dobrzyńska nie jest już szefową "PnŚ". Zastąpiła ją Barbara Dziedzic
TVP wystosowała oficjalny komunikat, w którym poinformowała, kto teraz pełni funkcję szefowej "Pytania na śniadanie".
"Szanowni Państwo, Telewizja Polska wprowadza kolejne zmiany w "Pytaniu na Śniadanie". Od listopada formatem śniadaniowym Dwójki i jednym z najpopularniejszych programów polskiej telewizji kieruje Barbara Dziedzic (...)" - napisano.
Wyjaśniono także, czym wcześniej zajmowała się następczyni Kingi Dobrzyńskiej.
"Barbara Dziedzic to wieloletnia wydawczyni ‘Pytania na śniadanie’, wcześniej związana z TVN24 Biznes i Świat. W ostatnim czasie w kierowaniu redakcją wspierała ją Agnieszka Rosłoniak-Jeżowska" - czytamy.
Zobacz też:
Joanna Kurska całkowicie odmieniona wraca do telewizji. Płyną gratulacje
Dawny prowadzący powraca do "Pytania na śniadanie". To już oficjalne ws. Łukasza Nowickiego
Beata Tadla o pracy w "PnŚ". Padły wymowne słowa: "To jest nieprawda"
