Kilka dni temu głośno było o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego przez obecnie sprawującego władzę prezydenta.
Decyzja ta była o tyle zaskakująca, że wyrok w sprawie byłego szefa CBA wciąż nie był prawomocny.
W marcu br. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Kamińskiego na 3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk.
Polityk złożył apelację, ale na kolejny wyrok nie musi już nerwowo czekać.
Andrzej Duda postanowił bowiem "uwolnić wymiar sprawiedliwości od podejmowania tak ciężkiej decyzji".
Do miłosiernego prezydenta postanowił teraz zwrócić się niejaki Piotr Kaszubski, którego policja ściga aktualnie listem gończym.
Młody milioner wierzy, że i jego Duda wkrótce uwolni od problemów!
"Tak bardzo chciałbym robić kolejne interesy i pokazać ludziom na całym świecie, że tylko Polak ma w sobie nieposkromioną motywację, determinację i geniusz biznesowy.
Chciałbym móc stanąć przed Sądem i udowodnić niewinność w większości zarzutów.
Trzymam za Państwa kciuki w nowym rządzie i wierzę że w końcu ktoś otworzy oczy. (...)
Wnioskuję o uchylenie tymczasowego aresztowania oraz o ułaskawienie" - pisze Kaszubski w liście otwartym zamieszczonym na Facebooku.
Myślicie, że prezydent zlituje się także nad nim?
