Reklama
Reklama

Piotr Adamczyk: Czeka go trudne rozstanie

Piotr Adamczyk (46 l.) i jego ukochana są ze sobą od przeszło dwóch lat i cały czas trzymają swój związek z dala od mediów i show-biznesu, co wyraźnie im służy. Niestety, jest jedno kłopotliwe wyzwanie dla tego uczucia...

Kiedy ponad dwa lata temu Piotr Adamczyk poznał Karolinę Szymczak zakochał się w niej bez pamięci. 19 lat młodsza modelka i początkująca aktorka zrobiła na nim piorunujące wrażenie. I nikt, ani też nic, nie było w stanie tego jego zakochania zmienić.

- Piotr niemal z dnia na dzień zmienił swoje zasady. Obiecał sobie, że nigdy więcej nie będzie żył w związku na odległość. Ma za sobą dwa takie związki i żaden z nich nie przetrwał właśnie z powodu odległości, nieobecności i ogromnej tęsknoty. Zrozumiał, że nie da się tak żyć, a przede wszystkim, nie chce tak żyć - zdradza przyjaciółka Piotra.

Reklama

Aktor postanowił dać tej miłości szansę. Wspiera ukochaną w początkach jej kariery. Ostatnio, Karolina zagrała główną rolę w filmie "Diablo, wyścig o wszystko". To właśnie dla tej roli porzuciła Los Angeles, ale jak się okazuje tylko na chwilę. Wkrótce wraca do słonecznej Kalifornii, a to oznacza rozstanie z ukochanym.

- Funkcjonuję na linii dwóch światów: Los Angeles i Polska - opowiada i szybko dodaje: - Skończyłam pierwszy poziom szkoły w Los Angeles i rzuciłam się w wir zdjęć do filmu. Teraz przyszedł czas na kontynuację nauki. W Polsce szkoła trwa długo, to jest akademia, która jest bardzo absorbująca. W USA chodzę do szkoły kiedy chcę i kiedy mam czas. Zajęcia to warsztaty. Ponadto w Polsce jest trudniej. Trzeba mieć doświadczenie szkolno-teatralne, którego nie mam. A tam, nikogo nie interesuje czy jestem po szkole, czy nie, tam - ważny jest talent - opowiada.

Szymczak chodzi na zajęcia do Margie Haber Studio, gdzie zamierza kontynuować naukę. Zajęcia ma trzy razy w tygodniu. W grupie jest maksymalnie 12 osób. W tej szkole uczyła się m.in. Halle Berry i księżna Meghan. Karolina chce skończyć tę szkołę. Ma też w USA agentkę i nie ukrywa, że chciałaby tam grać.

Niestety, dla Piotra Adamczyka nie są to dobre wiadomości. Aktor przekonał się już, jak takie związki wyglądają. - Mieszkam w Polsce i wyjeżdżam do Los Angeles - podkreśla Karolina. Jednak Piotra to nie przekonuje. Martwi się o przyszłość tego związku.

Adamczyk pamięta dlaczego rozstał się z żoną, Kate Rozz. Kiedy składali przysięgę małżeńską w kościele na Bielanach, byli przekonani, że będzie to miłość na dobre i na złe. Jednak małżeństwo nie udało się właśnie dlatego, że Kate mieszkała we Francji.

Ostatni związek z Weroniką Rosati także był na odległość. Aktorka grała za oceanem i na tym się koncentrowała. On odwiedzał ją w USA. Byli nawet razem na gali Złotych Globów w 2015 roku. Podzieliła ich odległość. Adamczyk nie wiązał swojej przyszłości zawodowej z Ameryką. Ona regularnie wyjeżdżała na castingi do Hollywood. Ciągłe podróże sprawiły, że uczucie wygasło.

Jak będzie z Karoliną? Aktor wierzy, że ukochana wróci do Polski, a tym samym ich życie wróci do normy. - Piotrek ma obawy, ale cieszy się, że Karolina nie lata na castingi do USA, tylko nagrywa wszystko tutaj i wysyła gotowe już filmiki castingowe. Imponuje mu jej rozsądek i poważne podejście do związku. On chciałby wreszcie założyć rodzinę - zdradza jego przyjaciel.

Pozostaje mieć nadzieję, że tak właśnie będzie i aktor w końcu znajdzie szczęście. I już nic, nawet odległość, nie zniszczy jego miłości.

***


Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy