W rozmowie z dwutygodnikiem "SHOW" Piasek przyznaje, że irytuje go, kiedy ludzie nieustannie wypytują go o przyjaźń z Nergalem. "Tak jakby w tym programie nie było na przykład Ani Dąbrowskiej" - mówi.
Nie ukrywa jednak, że, choć z liderem Behemotha w wielu kwestiach się nie zgadza, dobrze się z nim dogaduje. "W programie Adam jest grzeczny jak pszczółka Maja. Zdaję sobie sprawę, że ludzi ocenia się nie tylko według ich zachowania. Istotne jest też, co robią w życiu, jaki mają światopogląd i jak fo formułują" - twierdzi.
I zapewnia: "Lubię Adama, gdy spotykamy się twarzą w twarz".
Dlatego nie ma potrzeby, by z kolegą z jury "wojować". Na temat kontrowersyjnego wywiadu Nergala w jednym z opiniotwórczych tygodników powiedział:
"Doszedłem do wniosku, że to mimo wszystko bardzo dobra rozmowa. Musimy pamiętać, że Darski jest prowokatorem. Jego osobowość artystyczna nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością".
