Reklama
Reklama

Pawlikowska nawarzyła piwa, a teraz się kaja! Przeprasza za słowa o lekach na depresję. "Żałuję, że to zrobiłam"

Beata Pawlikowska wywołała ogromną aferę słowami na temat rzekomej szkodliwości leków antydepresyjnych. Choć jej post i film, który zamieściła w serwisie YouTube, został mocno skrytykowany nie tylko przez fanów, ale przede wszystkim psychologów i lekarzy, początkowo podróżniczka zdawała się tym nie przejmować i nawet odważnie deklarowała, że chętnie stawi się w sądzie. Teraz zupełnie zmieniła ton narracji i przeprasza za swoje słowa.

Beata Pawlikowska wywołała aferę słowami o lekach antydepresyjnych

Beata Pawlikowska chyba jeszcze nigdy nie była bohaterką skandalu. To się zmieniło, gdy na jej profilu na Instagramie pojawił się post na temat depresji, a konkretnie rzekomej szkodliwości leków antydepresyjnych. To było jednak tylko preludium, bo swoje "racje" szerzej omówiła w filmie na kanale w serwisie YouTube, który subskrybuje ponad 140 tys. osób, podobnie jak jej profil na Instagramie.

Pawlikowska, powołując się na badania naukowe w czasopiśmie naukowym, pozwoliła sobie na wniosek, iż leki antydepresyjne powodują szereg skutków ubocznych, przez co mają przynosić więcej szkody niż pożytku. Podkreśliła, że mówi o tym z "dziennikarskiego obowiązku", podpierając się jeszcze argumentem, że zna biegle język angielski.

Reklama

Po publikacji wspomnianego filmu lotem błyskawicy odezwał się szereg specjalistów w dziedzinie psychologii i psychiatrii, którzy udowodnili Pawlikowskiej, że nie ma racji. Podkreślili jednogłośnie coś niezwykle istotnego - do interpretowania badań naukowych nie wystarczy znajomość języka angielskiego, tylko trzeba mieć jeszcze wiedzę naukową, która pozwoli na właściwą interpretację tychże badań.

W komentarzach nie brak także wpisów osób cierpiących na depresję. Oburzeni piszą, że mogą egzystować właśnie dzięki lekom, które Beata Pawlikowska uważa za szkodliwe.

Psychiatrka Maja Herman chce pozwać Beatę Pawlikowską

Jej post rozsierdził do bólu psychiatrę Maję Herman, która postanowiła założyć zbiórkę mającą na celu zebrać pieniądze na pozew przeciwko Beacie Pawlikowskiej.

"Mam dość. Potrzebuję waszej pomocy na zebranie funduszy i pokazanie wszystkim jej ewentualnym następcom, że koniec z tego typu treściami. Czas zacząć karać. W swoim życiu napisałam setki tekstów, w których musiałam tłumaczyć nieprawdziwe informacji takich osób jak Pani Beata. Dość walki tylko słowem pisanym, czas na sąd. Sama finansowo nie uniosę tego zobowiązania stąd prośba o wsparcie finansowe" - napisała Herman.

Na jej prośbę odpowiedziało wiele osób i już niewiele brakuje, by kwota została uzbierana.

Beata Pawlikowska przeprasza za swoje słowa

Co ciekawe, początkowo Beata Pawlikowska twierdziła, że nie boi się sądu. A jeśli będzie musiała, to przedstawi tam swoje racje: "Chętnie stawię się w sądzie, aby przedstawić wyniki badań tak, jak to zrobiłam w opublikowanym przeze mnie nagraniu" - mówiła jeszcze wczoraj w rozmowie z "Plejadą".

Czyżby zmieniła zdanie? Wiele na to wskazuje. Jej kontrowersyjny film zniknął już z platformy YouTube, a na Instagramie pojawił się post, w którym kaja się i przeprasza.

"Gdybym wiedziała, że mój film wywoła tak gwałtowną reakcję, nigdy bym go nie opublikowała. Żałuję, że to zrobiłam. Sądziłam, że informacje o nowych badaniach naukowych mogą być ciekawe lub pomocne. Rozumiem, że wiele osób nie życzy sobie, żebym się wypowiadała na ten temat. Szanuję to. Nie zamierzam więcej podejmować tego tematu. Przepraszam osoby, które poczuły się urażone" - czytamy.

A wystarczyło po prostu nie wypowiadać się na temat, w którym nie jest się specjalistą...

Chcesz skomentować artykuł? Zrób to na Facebooku

***

Jeśli potrzebujesz pomocy, to istnieje kilka numerów do instytucji zajmujących się wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi. 

Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji - 22 594 91 00 (czynny w każdą środę - czwartek od 17.00 do 19.00)

Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym - 116 123 (poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - 116 111 (czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)

Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna - 22 425 98 48

Ośrodek Interwencji Kryzysowej, pomoc psychiatryczno-pedagogiczna - 22 855 44 32

Zobacz też:

Beata Pawlikowska jednak nie wyjdzie za mąż? "Ślub nie jest najważniejszy"

Pawlikowska napisała nową książkę. Internauci ją wyśmiali

Beata Pawlikowska nago. Zrobiła to w środku lasu!






pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Pawlikowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama