Ostatnio każdy przeżyty dzień jest dla Pawła Kukiza (54 l.) prawdziwym cudem. Artysta i polityk przechodzi trudne chwile. Choć stara się tego nie okazywać, martwi się o Hanię, swoją najmłodszą pociechę. Osiemnastolatka ma chore nerki, przeszła już dwie transplantacje, a teraz oczekuje na kolejną. Niestety, procedura się przedłuża. Troskliwy ojciec modli się o szczęśliwy finał. W tych trudnych chwilach zawsze może liczyć na żonę Małgorzatę. Rozmowa z nią, ciepłe słowa, które dodają mu otuchy są dla niego bezcenne.
Paweł poznał Małgosię kilka dekad temu. Wszystko zaczęło się niewinnie. Zaprzyjaźnili się, potem zostali parą. - Prawdziwa rocznica to pierwszy pocałunek na ławeczce przed moją podstawówką koło domu kultury w Niemodlinie - wspomina Kukiz. Małgosia miała wtedy 15 lat. Podobało się jej, że zabiega o nią starszy chłopak o szerokich horyzontach myślowych.
- Podrzucał mi książki do internatu i ukierunkował. Gombrowicza, Tyrmanda, Stachurę, Wojaczka czytywaliśmy. Potem dyskutowaliśmy. Paweł przygotowywał mnie nawet do matury - wyznała żona byłego rockmana. I dodaje: "Tak się nasza wspólna przygoda zaczęła i trwa do dzisiaj. Od dziecka trzymamy się za ręce".
W 1991 r. Paweł, wówczas lider zespołu Piersi, poślubił swoją ukochaną. W tym samym roku urodziła się Julia, a trzy lata później Pola. Kolejna pociecha pojawiła się w 2000 r. Radości z narodzin Hani niebawem zaczął towarzyszyć smutek i ból. Okazało się, że dziewczynka jest chora. Paweł nie mógł się z tym pogodzić.
Przyznaje, że zaczął regularnie topić żale w alkoholu. - Zdałem sobie sprawę, że jestem uzależniony. To był początek szukania pomocy - wspomina. Znalazł ją w wierze i modlitwie, którą odmawiał wiele razy dziennie. Dzięki wsparciu żony wyszedł na prostą. - Dostrzegł, co jest dobre, a co złe. Stworzył dla nas bezpieczny azyl - wychwala męża Małgosia.
Docenia, że gdy przed drugą operacją córki (pierwszą przeszła w wieku sześciu lat), jeździła z Hanią kilka razy w tygodniu na dializy do szpitala, Paweł wszystkim się zajął. Wziął odpowiedzialność za dom, gotował, odwoził Julię i Polę do szkoły.
Teraz przed małżonkami kolejna próba - Hanię czeka trzeci przeszczep. Najbliżsi starają się normalnie funkcjonować. Tylko nieliczni wiedzą, co naprawdę teraz przeżywają.
- Kłócimy się, jak w każdej rodzinie. Ale długo się na siebie nie potrafimy gniewać. Co nam leży na sercu, zaraz wykrzyczymy. Paweł zaraz mnie przytula i przyznaje rację - ujawnia kulisy małżeństwa żona Kukiza.
A on dodaje: "Jestem 35 lat z tą samą partnerką, głów wzajemnie sobie nie urwaliśmy. To najwspanialsza kobieta na świecie. Dzieci też mam przewspaniałe. Dajemy sobie radę i damy sobie radę. To jest bardzo silna rodzina - mówi z dumą Paweł. Wierzy, że wspólnie uporają się z przeciwnościami losu.










